Forum „katechety"

Czy w katechezie istnieje monopol na plany, scenariusze i konspekty lekcji?
Autor: Wojciech Żmudziński SI
Artykuł archiwalny
Jeden z nauczycieli, uczestniczący w prowadzonym przez naszą placówkę kursie doskonalącym, zwrócił się do mnie z prośbą, abym pomógł mu w jasnym zdefiniowaniu kilku terminów. Byliśmy świeżo po burzliwej dyskusji dotyczącej wprowadzonych przez domorosłych tłumaczy angielskiej literatury terminów typu: portfolio, facilitator, mentor. Tym razem chodziło o bardziej polskie terminy: plan lekcji, konspekt lekcji, scenariusz lekcji. Wyliczone wyżej obcojęzyczne dziwolągi językowe okazały się dużo łatwiejsze do zdefiniowania niż słowa plan, konspekt i scenariusz w odniesieniu do jednostki lekcyjnej. Dodatkową trudność w ich interpretacji stwarza fakt, że publiczne instytucje oświatowe, bojące się utraty monopolu na edukację, próbują narzucić jednolite schematy i wymagają od nauczycieli przyjęcia ustalonych przez polityków definicji.

To jest artykuł płatny.

Aby przeczytać go w całości kup dostęp za 1 kredyt.