Mój asystent, prosiak!
Autor: Monika Dzwonkowska
Artykuł archiwalny
Wchodzę do klasy. Jestem pewna, że zanim zdążę usiąść przy biurku, padnie pytanie: Czy jest dzisiaj Porky?
Uczę angielskiego dzieciaki w wieku od 10 do 13 lat. Porky mi pomaga. Czasami wychodzi z torby już po sprawdzeniu obecności, czasem dopiero na końcu lekcji ma swoje pięć minut. Mój „asystent" jest świnką (właściwie prosiakiem - od pierwszej lekcji uczniowie zdecydowali, że mają do czynienia z chłopcem). Jest różowy, puchaty, gadatliwy i straszliwie ciekawski. Użyczam mu ręki i kwiczącego głosu.