Katecheta 7/2004Forum „katechety"
O eschatologiczną nieobojętność na katechezie
Autor: ks. Andrzej Dańczak
Artykuł archiwalny
Futurum zawsze interesowało człowieka. I to nie tylko przyszłość rozumiana w sensie dosłownym, ale także ta ostateczna, do której odchodzą ci, którzy umierają i ta oznaczająca definitywne zakończenie dramatu historii - „koniec czasów". Dzisiaj, podobnie jak i w epokach wcześniejszych, pytanie o futurum nie jest jednak kwestią tylko i wyłącznie ciekawości. Jako chrześcijanie znajdujemy się w specyficznej sytuacji, w której kwestie eschatologii mogą odegrać niepoślednią rolę. Mając do czynienia z końcem istnienia homogenicznych społeczeństw katolickich (a i nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej zróżnicowane), stajemy wobec pytania o obraz chrześcijaństwa, o swoistą autoprezentację, jaka ma w nim miejsce. Jednym z problemów, które jasno należy sobie postawić w kontekście silnych tendencji dechrystianizacyjnych, jest kwestia czytelności chrześcijaństwa.
To jest artykuł płatny.
Aby przeczytać go w całości kup dostęp za 1 kredyt.