„VERBA DOCENT…”

Potrzeba i uzasadnienie wychowania religijnego w podstawowych środowiskach wychowawczych (rodzina, parafia, szkoła, media)
Autor: ks. Radosław Chałupniak
Artykuł archiwalny

(RODZINA, PARAFIA, SZKOŁA, MEDIA) [ 1 ]

    Współcześnie sporo pisze się na temat podmiotu katechezy (kto?, komu?), jej treści (co?), celów (po co?), metod i środków (jak?) czy uwarunkowań (gdzie?, kiedy?). Rzadziej podejmuje się zagadnienie potrzeby i uzasadnienia edukacji religijnej. Tylko nieliczni autorzy stawiają dziś pytanie: dlaczego?
    Tymczasem w sytuacji coraz większej sekularyzacji życia, kiedy odniesienie do religii przestaje być - jak w przeszłości - sprawą oczywistą, problem uzasadnienia wychowania religijnego nabiera istotnego znaczenia.
    Termin "wychowanie religijne", utożsamiany z "edukacją religijną", jest szeroki. W przedstawionym artykule zostanie on zawężony wyłącznie do katolickiego wychowania religijnego [ 2 ]. Tak rozumiane wychowanie religijne obejmuje zarówno pierwsze oddziaływanie zmierzające w kierunku obudzenia wiary i pierwszego spotkania z Jezusem Chrystusem (ewangelizacja), jak również liturgię Kościoła (liturgiczne głoszenie słowa Bożego) oraz szeroko pojętą katechezę, która jest pozaliturgicznym wychowaniem wiary, nauczaniem prawd religijnych i moralnych oraz wprowadzeniem w życie wiary, we wspólnotę Kościoła, liturgię i sakramenty.
    Zamiarem autora jest zestawienie argumentów, które przemawiają za obecnością edukacji religijnej w zasadniczych środowiskach wychowawczych (rodzina, parafia, szkoła, media). Wcześniej zostaną przywołane ogólne argumenty o charakterze filozoficzno-antropologicznym, społecznym, kulturowo-historycznym, prawnym, pedagogicznym i teologiczno-pastoralnym.
    Współcześnie wielkim wyzwaniem dla osób zajmujących się wychowaniem religijnym staje się takie jego uzasadnienie, by było ono zrozumiałe nie tylko dla wierzących, ale także - choć nie jest to łatwe - by mogli je przyjąć i zaakceptować ludzie niewierzący lub religijnie obojętni. Argumentacja taka potrzebna jest zarówno samym wychowawcom, by mogli uzasadnić swoje działanie wobec określonych instytucji czy poszczególnych osób, jak również wychowankom, którym często brakuje motywacji do podjęcia trudu samowychowania.

1. OGÓLNE ARGUMENTY PRZEMAWIAJĄCE ZA EDUKACJĄ RELIGIJNĄ

1.1. ARGUMENTACJA FILOZOFICZNO-ANTROPOLOGICZNA

    Wychowanie religijne jest pojęciem szerokim i odnosi się do tej sfery ludzkiego myślenia i działania, która wiąże się z religią i religijnością. Uzasadnienie tego rodzaju wychowania opiera się głównie na ukazaniu człowieka jako istoty religijnej (ens religiosum), potrzebującej odniesień, które ją przekraczają i jednocześnie tłumaczą doświadczenia codzienności.
    Religijność człowieka w szerokim znaczeniu przejawia się w tak podstawowych formach ludzkiej aktywności, jak zaufanie, wdzięczność, przebaczenie, radość, poczucie szczęścia, chęć pomocy innym, nadzieja, możliwość spotkania i pragnienie przekraczania siebie samego, otwierania siebie itp. Rozpoczyna się w konkretnych działaniach (np. podczas rozmowy przy wspólnej pracy, wspólnym przygotowaniu posiłku, rozwijających się relacjach z najbliższymi), harmonijnie towarzyszy poszczególnym etapom rozwojowym, odnosząc się do podstawowych sytuacji życia ludzkiego: narodzin, kontaktów z innymi, nauki w szkole, dojrzewania, wchodzenia w dorosłość, podjęcia pracy, tworzenia własnej rodziny, doświadczenia choroby, przeżywania szczęścia i smutku, winy i przebaczenia, przygotowania na śmierć [ 3 ].
    Wyróżniane zazwyczaj w religii dwa aspekty (obiektywny, w znaczeniu fides quae, czyli doktryna, wiedza, treść Objawienia, oraz subiektywny, wyrażony jako fides qua, religijność, religijny akt osoby, "przylgnięcie do Boga") w wychowaniu religijnym nie powinny być rozdzielone (por. DOK 92) [ 4 ].
    Człowiek już od najmłodszych lat styka się z religią w jej obiektywnym wymiarze, stąd ma uzasadnione prawo do jej poznawania, zgłębiania oraz świadomego wyboru i manifestacji swych poglądów, a więc do rozwijania i pogłębiania swej religijności. System edukacyjny, który służy dobru człowieka i zabezpiecza jego podstawowe prawa, winien nie tyle tolerować, co odpowiedzialnie zatroszczyć się o religijny rozwój każdego człowieka nie tylko na poziomie przekazu treści (nauczania), lecz także na płaszczyźnie osobistego przeżywania wartości religijnych (w katechetyce mówi się o wychowaniu i wtajemniczeniu w chrześcijaństwo) [ 5 ].
    Już małe dziecko spotyka się z różnego rodzaju przejawami religijności (budynki świątyń, dzwony kościelne, zwyczaje religijne, programy w telewizji), dlatego nie można wychowywać "areligjinie" [ 6 ]. Zadaniem wychowawców jest umożliwienie dziecku kontaktu z religią w taki sposób, by odkryło ono w sobie i w otaczającym świecie odniesienie do Boga. Religia jest "fenomenem antropologicznym", wpływa na życie zarówno poszczególnych osób, jak i całych społeczeństw. Gdzie brakuje odniesień do religii, powstaje pustka, która prowadzi do poczucia utraty sensu, choć nie zawsze musi to być doświadczane przez konkretną osobę. Jeśli w różnych środowiskach wychowawczych, w tym w szkole, zrezygnowano by z rozważań dotyczących religii, wówczas pozbawiono by wychowanków możliwości zastanowienia się nad sensem życia i różnych doświadczeń życiowych. Wychowanie religijne ma za zadanie obudzić pytania o życie i podstawowe ludzkie doświadczenia (skąd? dokąd? dlaczego?) oraz dopomóc w odnalezieniu odpowiedzi. Jak zauważa jeden z niemieckich pedagogów religijnych, J. Hofmeier: "Gdyby zabrakło odniesień religijnych, wówczas wychowanie byłoby skazane na skarłowacenie" [ 7 ]. Dotyczy to zarówno osobistego, jak i społecznego wymiaru religii.

1.2. ARGUMENTACJA SPOŁECZNA

    Religię można postrzegać nie tylko jako element osobistego rozwoju, ale także jako swoistą siłę kształtującą społeczeństwo i jego wewnętrzne relacje. Jest ona czynnikiem wspomagającym i motywującym poszczególne osoby, by podjęły i wypełniły swe obowiązki względem społeczeństwa. Religia podtrzymuje i przekazuje doświadczenia i wartości, określone zasady postępowania i zwyczaje. Religia w jakimś stopniu współtworzy, przekształca i odnawia społeczeństwo, uwrażliwia na godność i wolność poszczególnych osób, humanizuje różne środowiska życia publicznego. Nawet jeśli konkretne cele określonych wspólnot religijnych nie pokrywają się wprost z celami różnych grup społecznych, religia staje się swoistego rodzaju zabezpieczeniem wartości, które są ważne dla całego społeczeństwa [ 8 ]. Wychowanie religijne oprócz wyżej opisanego rysu indywidualnego, zakłada równocześnie wymiar społeczny.

1.3. ARGUMENTACJA KULTUROWO-HISTORYCZNA

    Z argumentacją społeczną łączy się uzasadnienie kulturowo-historyczne, dość często spotykane w publikacjach pedagogiczno-religijnych, które m. in. znalazło swój wyraz w legislacji nauczania religii katolickiej we Włoszech [ 9 ]. Argumenty kulturowo-historyczne można by było określić w następujący sposób: ponieważ chrześcijaństwo przez wieki było istotnym fundamentem cywilizacji europejskiej, stąd niemożliwe jest poznawanie i interpretowanie historii, polityki, dzieł artystycznych i - generalnie - całej kultury bez odniesień do tej religii (por. PDK 6971). Do istoty szkoły i pozostałych środowisk wychowania należy przekaz tradycji i jej interpretacja. Tradycja łączy przeszłość z teraźniejszością [ 10 ], rozwija myślowe horyzonty, daje podstawy do tworzenia kultury nastawionej na przyszłość. Wszyscy powinni mieć zapewniony dostęp do szerokiego obszaru kultury, tradycji i historii narodowej, w których obecne są elementy religijne. "Osoba i nauczanie Jezusa Chrystusa", "Biblia jako ważne dzieło literatury światowej", "Wpływ chrześcijaństwa na rozwój struktur państwowych" - to przykłady religijnych tematów, z którymi każdy, niezależnie od przekonań religijnych, powinien się zapoznać.
    Człowiek, żyjący w określonej kulturze i w społeczności, która ją nieustannie przekazuje i przekształca, ma prawo do kulturowego dziedzictwa (w tym do religijnych korzeni i fenomenów), stąd nie tylko przywilejem danego człowieka, lecz także obowiązkiem osób i instytucji odpowiedzialnych za system edukacji staje się zabezpieczenie i wprowadzenie w religijny wymiar kultury. Nie jest to jednak działanie samo w sobie wystarczające [ 11 ]. Niebezpieczeństwo tego typu argumentacji (zwłaszcza kiedy pojawia się niezależnie od innych uzasadnień) leży w dość instrumentalnym podejściu do religii, w oddzieleniu jej obiektywnego i subiektywnego wymiaru, w traktowaniu jej wyłącznie w kategoriach odległych, historycznych, nie mających istotnego wpływu na życie konkretnego człowieka i społeczeństwa. Wychowanie religijne bazujące jedynie na takiej argumentacji w dość krótkim czasie staje się wyłącznie nauczaniem, które może zostać sprowadzone do lekcji religioznawstwa, historii czy nawet mitologii.

1.4. ARGUMENTACJA PRAWNA

    Wychowanie religijne, a zwłaszcza szkolne nauczanie religii jako res mixta wzajemnych relacji państwa i Kościoła (oraz innych wspólnot wyznaniowych), objęte zostało zarówno kościelnymi, jak i państwowymi przepisami prawnymi. Regulacje prawne wiążą się z podstawowymi prawami, jakie przysługują rodzicom i ich dzieciom. Wśród istotnych dokumentów, traktujących o edukacji religijnej, znajdują się, m.in.: Powszechna Deklaracja Praw Człowieka (1948) [ 12 ], Protokół nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (1952) [ 13 ]Deklaracja Praw Dziecka (1959), Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (1966) [ 14 ]Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych (1966) [ 15 ] czy Karta Fundamentalnych Praw Unii Europejskiej (2000) [ 16 ]. Znamienne jest, że w tych dokumentach wolność religijna została ujęta w aspekcie pozytywnym i dotyczy nie tylko możliwości manifestowania swoich przekonań w życiu prywatnym i publicznym, ale także ich nauczania.
    W różnych państwach prawo do wychowania religijnego zostało potwierdzone w przepisach krajowych, w Polsce: w Konstytucji RP (1997) [ 17 ], w Konkordacie (1993, ratyfikacja 1998) [ 18 ], w ustawach i rozporządzeniach dotyczących szkolnego nauczania religii [ 19 ].
    Warto przypomnieć, że obecność wychowania religijnego w życiu publicznym nie narusza światopoglądowej neutralności państwa i rozdziału państwa od Kościoła (wspólnot religijnych). Odpowiednie instancje państwowe nie mogą same zapewnić prawa do edukacji religijnej, dlatego odwołują się do właściwych wspólnot religijnych, aby zgodnie z ich zasadami mogło być prowadzone wychowanie religijne, jakiego życzą sobie rodzice dla swych dzieci lub też sami uczniowie. Ponieważ jednak określone prawa tworzą i interpretują ludzie, stąd przy zmianach w sytuacji społeczno-politycznej także przepisy prawne mogą ulec modyfikacji. Uzasadnianie wychowania religijnego w oparciu o obowiązujące przepisy prawne jest ważnym argumentem, lecz trzeba pamiętać o zmienności praw, jakimi rządzi się ludzka społeczność.

1.5. ARGUMENTACJA PEDAGOGICZNA

    Jak podkreśla W. Okoń: "Do podstawowych składników wychowania tradycyjnie zalicza się: wychowanie umysłowe, wychowanie moralne, wychowanie religijne (podkr. R. Ch.), wychowanie obywatelskie (społeczne), wychowanie estetyczne i wychowanie fizyczne" [ 20 ]. Zdaniem tego pedagoga, przez "wychowanie religijne" należy rozumieć "(...) system wychowania oparty na podporządkowaniu działalności edukacyjnej założeniom jakiegoś wyznania; w Polsce takim wyznaniem jest przede wszystkim religia rzymskokatolicka, z którą się utożsamia większość społeczeństwa (...) w 1990 rząd RP ponownie wprowadził wychowanie religijne w szkole państwowej (...) W szkole różnych krajów wychowanie religijne realizuje się: a) poprzez naukę religii jako przedmiotu nauczania, b) przez udział młodzieży szkolnej w uroczystościach religijnych, c) przez przepojenie treści wychowania ideologią religijną. Istotną rolę w wychowaniu religijnym spełnia wzór matki, ojca, nauczyciela czy duchownego oraz klimat religijny w domu, w szkole i środowisku przedstawicieli danego wyznania" [ 21 ].
    Argumentacja pedagogiczna opiera się na założeniu, że wychowanie religijne stanowi integralną część całego procesu wychowania, podobnie jak religijność człowieka - obok jego wiedzy, emocjonalności czy umiejętności społecznych - jest ważna dla jego życia i nie posiada tylko znamion prywatności. Wielu zagranicznych autorów potwierdza konieczność stałej i wczesnej edukacji religijnej, zwłaszcza że religijna ignorancja Europejczyków staje się coraz bardziej widoczna. Wychowanie religijne nie powinno być traktowane jako "luksusowy dodatek" do wychowania ogólnego. Wychowanie powinno obejmować zawsze całego człowieka, jego: ciało i ducha, myślenie, wolę, emocje, motywacje, sposób wartościowania i działania w relacji do siebie samego, do otaczającego świata, do innych ludzi i do Boga. "Wszechstronny rozwój dziecka" - jako postulat edukacyjny pojawiał się wielokrotnie w historii wychowania, podjęto go również w 1999 r., przygotowując reformę oświaty w naszym kraju. Różne kierunki pedagogiczne mogą odkrywać i dobrze wykorzystywać niezwykły potencjał wychowawczy, jaki tkwi w wartościach religijno-moralnych.
    Wychowanie religijne nie jest jednym z "przedmiotów" czy jedną z wielu możliwych dziedzin oddziaływań wychowawczych. Jak zauważa H. Słotwińska, przywołując myśl Z. Marka, "(...) na każdym etapie rozwojowym pedagogia religijna uczestniczy w całościowym wychowaniu człowieka i nakłada się na to wychowanie. Specyfiką wychowania religijnego w odniesieniu do wychowania w ogóle jest to, że dzięki możliwościom ukazywania najgłębszego i ostatecznego (religijnego) sensu i znaczenia odkrywanej i poznawanej przez wychowanka rzeczywistości, posiada szerszy zakres oraz bogatsze możliwości motywacyjne, zaś podstawowy cel wychowania religijnego i wychowania w ogóle jest taki sam - inspiracja i wspomaganie osoby w stawaniu się człowiekiem" [ 22 ]. Zadaniem wychowania religijnego jest - jak przypomina o tym J. Bagrowicz - wspomaganie wychowanka, by stawał się coraz dojrzalszy, twórczy i lepszy [ 23 ].
    Wychowanie religijne, jak często podkreśla się w pedagogice religijnej, ma stanowić pomoc w stawaniu się człowiekiem [ 24 ], dojrzałość religijna powinna natomiast stymulować ogólny rozwój i prowadzić do dojrzałości na pozostałych płaszczyznach. Ponadto, religia autentycznie przeżywana wpływa na większą motywację moralną (co nie oznacza, że osoby niewierzące w swym postępowaniu nie mogą kierować się określonymi zasadami etycznymi). Religia nie tyle jest warunkiem koniecznym, co raczej sprzyjającym etycznemu postępowaniu człowieka [ 25 ]. Dojrzała wiara religijna pomaga w wyborze i realizacji dobra. Tak zwane "wartości humanistyczne", bazujące na ogólnoludzkich uzasadnieniach i zasadach wspólnych osobom wierzącym i niewierzącym, we współczesnym społeczeństwie ulegają przemianie. Krąg tych wartości, akceptowanych przez ogół społeczeństwa, wydaje się coraz bardziej zawężać.

1.6. ARGUMENTACJA TEOLOGICZNO-PASTORALNA

    Na Zachodzie ten rodzaj argumentów niemal zanikł, przepadł pod naporem różnych nacisków społeczno-polityczno-filozoficznych. Po "antropologicznym przewrocie" w posoborowej teologii, dziś już bardzo rzadko przywołuje się teologiczne argumenty przemawiające za obecnością edukacji religijnej w różnych środowiskach. Pedagogika religijna (zwłaszcza na obszarze niemieckojęzycznym) niemal utraciła swoje teologiczne uzasadnienie. Podstawowa odpowiedź na pytanie: "Dlaczego wychowywać religijnie?" brzmi bowiem: "Bo Bóg tak chce!" To On jest pierwszym Wychowawcą, który wybiera, posyła, umacnia, jest autorytetem dla wychowawców religijnych.
    Istotnym uzasadnieniem działań katolickiego wychowawcy są słowa Jezusa: "Dana mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc na cały świat i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przekazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28,18-20).
    Argumentacja edukacji religijnej łączy się z celami i zadaniami, jakie stawiają Bóg i Kościół. Ostateczny cel zawsze musi być widziany w perspektywie eschatologicznej jako udział w zbawieniu, które przychodzi w Jezusie Chrystusie (por. 1P 1,9) [ 26 ]. Bliższym celem edukacji religijnej jest ukształtowanie wiary dojrzałej w jej aspekcie: wolitywnym, uczuciowym, intelektualnym i działaniowym. Katecheza "zmierza do tego, by u ludzi wiara oświecona nauką stawała się żywą, wyraźną i czynną" (DCG 17, DB 14). W katechezie chodzi o "rozwinięcie z pomocą Bożą wiary dotąd początkowej, doprowadzenie do pełni i codzienne zasilanie życia chrześcijańskiego wiernych każdego wieku" (Ct 20). Ważne jest "doprowadzenie do wiary dojrzałej, zarówno poszczególnych wiernych, jak i całe wspólnoty" (DCG 38). Owocem wysiłków katechetycznych powinno być osobiste, pozytywne odniesienie uczniów do Jezusa. Katecheza ma "doprowadzić nie tylko do spotkania z Chrystusem, ale do zjednoczenia, a nawet do głębokiej z Nim zażyłości" (Ct 5). Podobnie Dyrektorium ogólne o katechizacji (1997 r.) przyjmuje za cel katechezy komunię z Jezusem Chrystusem, upodobnienie się do Niego, dojrzałość wiary, wyrażoną w żywym, bezpośrednim i czynnym wyznaniu (DOK 8084). Z celów, jakie stawia się przed katechezą, wynikają jej podstawowe zadania (por. DOK 8687; PDK 23-30): rozwijanie poznania wiary, wychowanie liturgiczne, formacja moralna, nauczanie modlitwy, wychowanie do życia wspólnotowego oraz wprowadzenie do misji. Wychowanie religijne zmierza więc do trwałego spotkania wychowanka z Bogiem, do życia w łasce, poprzez coraz głębsze poznanie Go, uczuciowe przeżywanie w miłości i dawanie o Nim świadectwa w życiu.
    Argumentacja teologiczna, odwołująca się do Bożego Objawienia, do Biblii i jej kościelnej interpretacji, nie znajduje często zrozumienia w świecie zlaicyzowanym, pragmatycznym i zindywidualizowanym. Tego rodzaju argumenty, choć podstawowe, nie wystarczają współcześnie dla uzasadnienia i umocnienia pozycji edukacji religijnej w różnych środowiskach, gdyż - zwłaszcza wśród obojętnych religijnie - spotykają się one z niezrozumieniem i odrzuceniem.

2. SZCZEGÓŁOWE UZASADNIENIE EDUKACJI RELIGIJNEJ W POSZCZEGÓLNYCH ŚRODOWISKACH

2.1. RODZINA

    Rodzina jest podstawowym i wiodącym środowiskiem wychowania, zwłaszcza w pierwszych latach życia [ 27 ]. Dotyczy to również wychowania religijnego, które w rodzinie łączy się w sposób naturalny i spontaniczny z wychowaniem ogólnym, jest swoistą "katechezą codzienności". Opiera się na silnych więzach pomiędzy rodzicami i dziećmi (przynajmniej w pierwszych kilku latach), na oddziaływaniu świadomym, ale także niezamierzonym, nieprzewidzianym przez rodziców. Całe środowisko domowe, zarówno osoby, ich wzajemne odniesienia i przeżycia, jak również warunki życiowe, zwyczaje rodzinne, przechowywane przedmioty (w tym symbole religijne) wpływają na postawę dzieci, także na ich relacje do Boga. Ponieważ dziecięce wyobrażenie Boga często wiąże się z obrazem rodziców, stąd wymaga się od nich nieustannej czujności, świadectwa życia i rozmów na tematy religijne, wyjaśniania pojawiających się pytań i wątpliwości. Rodzice powinni posiadać nie tylko sporą wiedzę religijną, lecz także wykazywać cierpliwość i gotowość do poświęceń [ 28 ].
    Literatura katechetyczna wymienia postulaty i oczekiwania związane z edukacją religijną w rodzinie, tymczasem rzeczywistość wydaje się daleka od tej proponowanej w teorii. Lista edukacyjnych zadań jest długa: dostarczanie pierwszych informacji dotyczących Boga i religii, wprowadzanie w życie modlitwy, przeżywanie zwyczajów religijnych, przykład życia chrześcijańskiego (także kierowanie się w życiu wartościami i zasadami chrześcijańskimi), odkrywanie liturgii i wspólnoty Kościoła, łączenie doświadczeń religijnych z codziennymi przeżyciami.
    Rodzice są zobowiązani do edukacji religijnej własnych dzieci z racji przyjętych sakramentów, tj. chrztu, bierzmowania i małżeństwa. Dla swoich dzieci mają być "pierwszymi głosicielami wiary i wychowawcami", "pierwszymi i niezastąpionymi katechetami" (ChL 34, DOK 221, 226, DWCH 3) [ 29 ].
    Od rodziców dziecko dowiaduje się o istnieniu Boga i o tym, kim On jest, tworzy w swej świadomości obraz Boga. Jeżeli sprawy religii są częstym przedmiotem rozmów w domu, dziecko wcześniej nabiera przekonania o ich ważności. Jeżeli o nich się nie mówi lub pojawiają się bardzo rzadko - po sprawach materialnych, problemach jedzenia, programach telewizyjnych, sąsiedzkich plotkach itd., dziecko nabiera błędnego przekonania, że nie mają one większej wagi albo są czymś jedynie odświętnym, bez znaczenia dla codziennego życia [ 30 ]. Dzieci wychowywane w atmosferze religijnej, doświadczają rzeczywistości wiary przez rodzinną modlitwę i wspólne uczestnictwo we Mszy św., żyją w otoczeniu symboli chrześcijańskich, kultywują zwyczaje i obrzędy religijne. W ten sposób wprowadza się je w proces wychowania religijnego, który podczas katechezy szkolnej i parafialnej ułatwia kształtowanie postaw religijnych [ 31 ].
    Rodzice są "pierwszymi wychowawcami" - "z racji wyjątkowości stosunku miłości łączącej rodziców i dzieci", jest to ich prawo i obowiązek, który "wyklucza zastępstwo i jest niezbywalny, dlatego nie może być całkowicie przekazany innym, ani przez innych zawłaszczony" (FC 35). Nie ulega wątpliwości, że rodzice potrzebują wsparcia ze strony duszpasterzy i katechetów, co jednak nie może być traktowane jako "przerzucenie odpowiedzialności ze wychowanie religijne na innych".
    Należy podkreślić, że wychowanie religijne w rodzinach jest niezbędne, ponieważ: dokonuje się w warunkach najbardziej naturalnych, gdzie sposób przekazu określonych wartości jest bezpośredni i efektywny; tworzenie podstaw osobowościowych i światopoglądowych ma miejsce w pierwszych latach życia, kiedy największy wpływ na dziecko posiadają jego rodzice; zarówno prawo państwowe, jak i kościelne zobowiązania obligują rodziców do troski o wszechstronny, także religijny rozwój własnych dzieci; braków religijnego wychowania w rodzinie nie może do końca zrekompensować oddziaływanie duszpasterzy i katechetów - w pozostałych środowiskach wychowanie religijne jest jedynie uzupełnianiem tego, co zbudowali wcześniej rodzice, pierwsi "wychowawcy w wierze" (DOK 255).

2.2. PARAFIA

    Liczne dokumenty katechetyczne przypominają, że parafia jest: "krzewicielką i inspiratorką katechezy" (Ct 67), "podstawową wspólnotą wychowującą" (DOK 262), miejscem, "w którym formuje się i żyje wspólnota chrześcijańska", "zwyczajnym środowiskiem, w którym rodzi się i wzrasta wiara", w którym posługa słowa ma być "równocześnie nauczaniem, wychowaniem i żywym doświadczeniem" (DOK 257). Podkreśla się, że "wspólnota chrześcijańska jest początkiem, miejscem i celem katechezy" (DOK 254). Katechetycy uzupełniają, że "wiara może być rozwijana tylko we wspólnocie wierzących". Przypatrując się rzeczywistości różnych parafii, należy zapytać, czy nie są to wyłącznie wzniosłe postulaty, na ile faktycznie nasze parafie są takimi "wspólnotami wiary" oraz na ile dokonuje się w nich nie tylko przekaz określonych wiadomości religijnych, ale faktyczne wychowanie religijne.
    Uzasadnienie parafialnej edukacji religijnej należy wyprowadzać przede wszystkim z samej jej istoty i zadań, jakie stają wobec niej. Wśród nich podstawowym jest troska o przekaz chrześcijańskiego orędzia. Parafia przez duszpasterzy, a także przez inne osoby odpowiedzialne i zaangażowane ma stawać się środowiskiem wychowania religijnego, przede wszystkim przez liturgiczne i pozaliturgiczne przepowiadanie słowa Bożego, przez "służbę Królestwu Bożemu w świecie i dla świata", przez realizację "znaków" ewangelicznych, jakimi są: diakonia, koinonia, martyria i liturgia, oraz przez działalność ewangelizacyjną, misyjną i katechumenalną, wykorzystując określone posługi i charyzmaty, struktury i instytucje [ 32 ].
    Powrót katechezy do szkoły był, z jednej strony, czymś bardzo wartościowym, z drugiej - u wielu osób odpowiedzialnych za wychowanie religijne (przede wszystkim u samych rodziców i duszpasterzy) wywołał przekonanie, że edukacja religijna we własnej parafii wydaje się być zbyteczna. Wielu przypominało, że "pełna" katecheza nie może dokonywać się wyłącznie w szkole, że potrzeba współdziałania różnych środowisk wychowawczych - rodziny i parafii, której jednym z podstawowych zadań jest formacja religijna katolików, zarówno dorosłych, jak i dzieci czy młodzieży. Dla wielu młodych ludzi Kościół, jego oficjalni przedstawiciele (duchowni, zaangażowani świeccy) i instytucje (parafia, Caritas, media kościelne) nie są "partnerami" czy autorytetami wychowawczymi.
    Mimo licznych postulatów parafiom trudno zorganizować powszechną katechezę dorosłych, którzy w oparciu o rzeczywiste życie wspólnotowe rozwijaliby swoją wiarę w zetknięciu z problemami codzienności. Z drugiej strony, wciąż istnieje niebezpieczeństwo, że parafia pozostanie jedynie na peryferiach oddziaływań wychowawczych, że stanie się swoistego rodzaju "gettem" katolików, do którego ci ostatni zostaną zepchnięci przez agresywnych przeciwników, szermujących hasłami wolności i tolerancji. Obecność wychowania religijnego w innych środowiskach świadczy o tym, że te hasła nie działają w społeczeństwie wyłącznie jednostronnie. Szczególnym przykładem jest tutaj szkoła publiczna, która mimo swych braków i niedoskonałości, pozostaje wciąż największą instytucją wychowawczą. Jeżeli termin "szkoła wychowująca" nie ma pozostać jedynie pustym hasłem, ważne jest pytanie o obecność i sposób legitymizacji szkolnej edukacji religijnej.

2.3. SZKOŁA

    W początkach lat 90. pojawiło się w Polsce pytanie: "szkoła czy parafia?" Postawienie w tym miejscu alternatywy "albo - albo" jest niewłaściwe. O wiele sensowniejsze - z perspektywy integracji oddziaływań wychowawczych - wydaje się przyjęcie koniunkcji: "szkoła i parafia". Dopiero takie ustawienie sprawia, że te dwa istotne środowiska wychowawcze przestają być postrzegane jako "konkurencja", a ich współpraca budzi nadzieję na trwalsze owoce pracy wychowawczej.
    Każdy, kto choć trochę zna uwarunkowania szkolnej edukacji religijnej, zdaje sobie sprawę, że nie powinna być ona jedynym środowiskiem tego typu oddziaływań. Może nawet bardziej niż pozostałe środowiska (parafia, rodzina) dla osiągnięcia trwałych owoców, domaga się uzupełnienia o pozaszkolną edukację religijną.
    Naiwnością jest twierdzenie, że edukacja religijna w szkole wystarczy dla rozwoju i utrzymania wiary. Żaden z argumentów, nawet z tych najbardziej praktycznych, nie jest w stanie uzasadnić lekcji religii (katechezy szkolnej) jako dobrego środowiska edukacji religijnej bez jej odniesienia i pogłębienia w innych środowiskach.
    Obecność lekcji religii w szkole należy do tzw. "tematów drażliwych" (obok aborcji, kary śmierci, eutanazji, antykoncepcji, rozwodów czy związków homoseksualnych), wywołujących wiele emocji. W dyskusje włączają się zarówno pedagodzy, jak i teolodzy, specjaliści od socjologii czy psychologii, rodzice, nauczyciele i sami uczniowie. Jest to nie tylko problem religijny, ale także społeczny, a nawet polityczny.
    W zależności od modelu (koncepcji) religijnego wychowania, różnie jest ono uzasadniane. Im bardziej staje się ono przekazem wiadomości ("ucieczka w dydaktykę"), czyli im wyraźniej przesuwa się w kierunku religioznawstwa (mówienia "o" religii), tym argumentacja jest łatwiejsza do przyjęcia przez osoby niewierzące lub obojętne. Model religioznawstwa nie zadowala jednak osób wierzących i nie ułatwia rodzicom wypełnienia ich obowiązku wychowania religijnego. Lekcja religii, która pozostaje katechezą, realizując możliwe w szkole funkcje (przede wszystkim nauczania i wychowania religijnego, częściowo wtajemniczenia), odwołująca się do doświadczeń religijnych i świadectwa wiary katechetów, daje uczniom wierzącym możliwość poznania i przeżycia określonych prawd religijnych i moralnych.
    W tym miejscu należy przywołać argumenty "za" katechezą szkolną. Obecność lekcji religii w szkole może być traktowana jako przejaw pozytywnej interpretacji zasady neutralności światopoglądowej państwa, jest czymś normalnym w społeczeństwie, w którym pewną (póki co - dość znaczną) część stanowią osoby wierzące. Szkolna lekcja religii jest wyrazem wolności religijnej i zabezpieczenia podstawowych praw obywatelskich. Ponieważ zajęcia te mają charakter fakultatywny (uczniowie nie są zobligowani, by w nich uczestniczyć, zawsze istnieje możliwość zrezygnowania - decyzja zależy od rodziców i samych uczniów), a ich cele są znane i przedstawione w podstawie programowej i poszczególnych programach, nie można więc mówić o jakiejś formie przymusowej manipulacji czy pejoratywnie rozumianej "indoktrynacji" [ 33 ]. Rodzice lub sami uczniowie podejmują decyzję o udziale w lekcjach religii kierowani wiarą i obowiązkiem jej rozwoju, ze względu na tradycję i zainteresowanie problematyką [ 34 ]. Solidniejsza jest formacja katechetów, istnieją większe możliwości zatrudnienia teologów świeckich i wykorzystania ich potencjału. Silniejsza jest stymulacja poziomu dydaktycznego katechezy. Przez wkomponowanie w inne zajęcie poprawia się systematyczność i punktualność. Lepsza jest baza dydaktyczna (programy, podręczniki, pomoce itd.), zwiększone bezpieczeństwo oraz wygoda uczniów. Większy jest także zasięg oddziaływań wychowania religijnego (w parafii w 1979 r.: 75-97% uczniów ze szkół podstawowych, 80% ze szkół średnich; w szkole w 1990 r.: 98% uczniów ze szkół podstawowych, ok. 90% ze szkół średnich [ 35 ]). Nauczanie religii może do pewnego stopnia być takim samym przedmiotem szkolnym, jak każdy inny (określony zasób wiedzy, ocenianie, hospitacje itp.) Większa jest szansa na współpracę różnych środowisk wychowawczych (rodziny, szkoły i Kościoła) oraz stosunkowo duża akceptacja społeczna nauczania religii w szkole publicznej; bardzo sporadyczne są przypadki religijnej nietolerancji.
    Szkoła nie powinna być ani "laicka", ani "świecka". Takie określenia zakładają obojętne albo wręcz negatywne stanowisko wobec religii, co kłóci się z zasadą neutralności światopoglądowej państwa. Szkoła jest publiczna, ma służyć zarówno uczniom wierzącym, jak i niewierzącym, służyć dobrze, niezależnie od ich światopoglądowych przekonań.

2.4. MEDIA

    Od encykliki Piusa XII Miranda prorsus o kinematografii, radiu i telewizji (1957 r.) w dokumentach kościelnych podkreśla się nie tylko potrzebę właściwego wychowania do korzystania z różnych mediów, ale także możliwość korzystania z programów religijnych. Papież Pius XII wyraźnie powoływał się na misyjny nakaz Chrystusa (Mt 28,19), wskazywał na konieczność zapewnienia programom religijnym wysokiego poziomu artystycznego i technicznego oraz kompetentnego przygotowania do tej pracy zarówno kapłanów, jak i świeckich [ 36 ]. Także w soborowym Dekrecie o środkach społecznego przekazywania myśli "Inter mirifica" podkreśla się, by "środki przekazu społecznego stosowane były skutecznie - bez zwłoki i z jak największą zapobiegliwością - w rozlicznych pracach apostolskich" (DSP 13). Zaangażowanie w tę dziedzinę łączy się ze zwyczajnym obowiązkiem nauczania pasterzy Kościoła, wymaga też od osób świeckich świadectwa i wykorzystania różnych uzdolnień. Prasa, radio, telewizja, teatr mają - według dokumentu soborowego - "urabiać, umacniać i popierać opinię publiczną, zgodną z prawem naturalnym, nauką i nakazami katolickimi oraz (...) podawać do wiadomości i należycie wyjaśniać fakty, dotyczące życia Kościoła". Należy również "popierać transmisje katolickie, które prowadzą słuchaczy i widzów do uczestnictwa w życiu Kościoła i karmią ich prawdami religijnymi" (DSP 14). Na temat użyteczności środków społecznego przekazu w szerzeniu Ewangelii wypowiedziała się Papieska Komisja do Spraw Środków Społecznego Przekazu w Instrukcji o środkach społecznego przekazu "Communio et progressio", w której autorzy odwołują się do nakazu misyjnego Chrystusa i potwierdzają potrzebę używania środków przekazu, w tym środków nowoczesnej techniki. Przypomniano, że "ludzie są dziś rzeczywiście otoczeni i niemal zatopieni w obfitości przekazu społecznego, który nieustannie kształtuje ich poglądy i sposób reagowania tak w zakresie religijnym, jak i w innych dziedzinach" (CP 127). Dzięki możliwościom mediów chrześcijanie - mimo odległości - mogą uczestniczyć w różnych uroczystościach kościelnych, co przyczynia się do umocnienia wspólnoty chrześcijańskiej, a wezwanie do udziału w wewnętrznym życiu Kościoła dociera do wszystkich (CP 128). "Jakość i doskonałość przekazu społecznego o charakterze religijnym pod żadnym względem nie powinna ustępować przekazowi świeckiemu" (CP 128). "Mass media dysponują takimi ułatwieniami i taką aparaturą techniczną, dzięki której można przedstawiać omawiany temat w sposób artystyczny, atrakcyjny i nowoczesny. Z samej swej istoty środki przekazu społecznego są zdolne przyczynić się do odnowy całego nauczania religijnego i dopomóc nauczycielom w oddziaływaniu wychowawczym" (CP 129). "Ponieważ zazwyczaj właśnie one są przekaźnikami informacji o nastawieniach i mentalności dzisiejszego człowieka, przeto mogą, przez omawianie codziennych wydarzeń, bardzo ułatwić chrześcijanom dostrzeżenie zasadniczego znaczenia swojej wiary i wprowadzenia jej w życie" (CP 129).
    Wieloraki wpływ mediów na odbiorcę powoduje, że zaspokajają one jego różne potrzeby psychiczne, a jednocześnie "wiążą" go ze sobą w sposób naturalny, bez zastrzeżeń [ 37 ]. Oglądanie telewizji stało się powszechnym sposobem spędzania wolnego czasu, dla wielu jedyną rozrywką i źródłem informacji o świecie. Współczesne młode pokolenie coraz częściej prowadzi własne, odrębne "życie elektroniczne", korzystając z własnego telewizora, dostępu do Internetu i telefonu komórkowego. Czytanie, spotkania towarzyskie, muzykowanie, rozmowy są dla nich prawie obcymi pojęciami. Media regulują życie osobiste i relacje społeczne [ 38 ]. Media informują, pouczają, wychowują i czynią to tak, że często zakwestionowane bywają tradycyjne środowiska wychowania. Media "kradną czas", zmieniają typ percepcji (dziecko nie potrafi skupić dłużej swej uwagi, nie stać je na dłuższy wysiłek umysłowy), "rozdwajają system wartości" (sympatia do bohatera wpływa na akceptację jego niemoralnego zachowania, kradzieży czy zabójstwa), tworzą niekorzystny kontekst działań wychowawczych (promując określony styl życia, np. stosowanie używek), wpływają na osłabienie metabolizmu (reklamy zachęcają do konsumpcji). Pokolenie medialne, zwane także "generacją X" (D. Coupland), pozostające w symbiotycznym związku z mediami, wyróżnia ufność w potęgę świata obrazowego i odpowiednia nieufność do "świata zapisanego". Ich świat jest do pokazania, do zabawy, do zmieniania, a nie do "bezproduktywnej kontemplacji". Homo videns albo homo medium myśli wyobrażeniami zmysłowymi i nie potrafi skupić się ani na lekturze, ani na modlitwie. Intelekt, charakterystyczny dla homo sapiens, umożliwiający obiektywne poznanie prawdy i dobra, ustępuje miejsca inteligencji mediatycznej, skupiającej się na tym, co przedstawiają zmysły [ 39 ]. Z jednej strony przez "uzależnienie od mediów", z drugiej przez realne niebezpieczeństwo manipulacji i dezinformacji oraz nieuświadomionego naśladownictwa - media są środowiskiem, które może stać się antywychowawcze, niszcząc owoce wychowania z trudem wypracowane w innych środowiskach. Z tych powodów niezwykle istotne pozostaje zadanie wychowania dzieci i młodzieży (ale także dorosłych) do odpowiedzialnego i świadomego korzystania z mediów. Właściwą postawą jest nie tyle negacja czy też lekceważenie wpływu mediów, ale ich umiejętne wykorzystanie, wychowywanie do świadomego i użytecznego odbioru, które sprzyja rozwojowi osobistemu i społecznemu wychowanka.
    Media, pozostając dla wielu jedynym formalnym, niekwestionowanym autorytetem, muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za wychowanie, w tym także za kształtowanie postaw religijnych. Media stwarzają niezwykłą możliwość dotarcia do osób w różnym wieku. Współczesny człowiek doświadcza siebie jako "centrum ogromnej sieci informacyjno-komunikacyjnej" i bardziej niż kiedykolwiek "staje się podmiotem i autorem własnego myślenia i działania". Odpowiedzialni za wychowanie religijne są wezwani do poszukiwania i organizowania takiego procesu uczenia się, który pozwoli uczniom na odkrycie znaczenia wartości chrześcijańskich [ 40 ].
    Środowiska wychowawcze charakteryzują się określonymi właściwościami, mają swoje możliwości i zagrożenia. Żadne z nich nie jest w stanie - niezależnie od innych - zagwarantować pełnej i skutecznej edukacji religijnej. Dopiero wzajemne otwarcie i współdziałanie przedstawicieli poszczególnych środowisk wychowawczych może stworzyć optymalne warunki do rozwoju, także na płaszczyźnie religijnej. Przytoczone w pierwszej części argumenty pozwoliły uzasadnić obecność edukacji religijnej w różnych środowiskach. Druga część artykułu uwypukliła ważne argumenty przemawiające za obecnością edukacji religijnej w podstawowych środowiskach wychowawczych: w rodzinie, parafii, szkole i mediach.
    Zadaniem osób odpowiedzialnych za edukację religijną jest poszukiwanie nowych, przekonywających argumentów, a jednocześnie tworzenie takich koncepcji wychowania, które urzeczywistnią w działalności wychowawczej zasadę wierności człowiekowi przy zachowaniu wierności Bogu, ostatecznemu Sprawcy i Celowi wychowania.
ks. Radosław Chałupniak - dr hab. katechetyki, wykładowca na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego, duszpasterz akademicki (www.katechetyka.prv.pl).
 1  Artykuł w postaci referatu został wygłoszony na międzynarodowej konferencji "Wychowanie chrześcijańskie wobec wyzwań współczesności", zorganizowanej przez Katedrę Pedagogiki Chrześcijańskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II 15 listopada 2006 r.
 2  Zdaniem autora, nie można mówić o "ogólnoreligijnym", "międzyreligijnym", "ekumenicznym" lub też o "ponadreligijnym wychowaniu". Każda religia i każde wyznanie chrześcijańskie na tyle różnią się w swoich założeniach dogmatycznych i moralnych, że nie można wychować człowieka "ogólnie religijnego". Owszem, wśród podstawowych celów każdego wychowania powinny znaleźć się takie wartości, jak otwartość i szacunek wobec osób o innych przekonaniach, co nie oznacza jednak myślenia, że wszystkie poglądy posiadają tę samą wartość, np. że "wierzymy inaczej w tego samego Boga" albo "wszystkie religie są takie same". Przyjęte rozumienie wychowania religijnego dalekie jest także od nauczania religioznawczego, którego zadaniem jest ukazanie wszystkich religii i wyznań religijnych z właściwego dla nauki dystansu poznawczego, bez odwołania się do świadectwa, osobistych przekonań, przeżyć religijnych, bez pragnienia, by wychowanek przyjął określone wartości religij-nomoralne i kierował się nimi w życiu.
 3  R. Chałupniak, "Wychowanie religijne" czy "wychowanie chrześcijańskie"?, w: R. Chałupniak, J. Kostorz, Wychowanie re
    ligijne u progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa
, Opole 2001, s. 231.
 4  W artykule posłużono się skrótami przyjętymi przez redakcję Encyklopedii katolickiej. Zob. Wykaz skrótów, Lublin 1993.
    Skróty inne: ChL - Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Christifideles laici, Watykan 1988; CP - Papieska Komisja do Spraw Środków Społecznego Przekazu, Instrukcja o środkach społecznego przekazu Communio et progressio, Watykan 1971; Ct - Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Catechesi tradendae, Watykan 1979; DCG - Kongregacja ds. Duchowieństwa, Ogólne dyrektorium katechetyczne Directorium catechisticum generale, Watykan 1971; DOK - Kongregacja ds. Duchowieństwa, Dyrektorium ogólne o katechizacji, Watykan 1997; FC - Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Familiaris consortio, Watykan 1981; HW - czasopismo "Horyzonty Wiary"; PDK - Konferencja Episkopatu Polski, Dyrektorium katechetyczne Kościoła katolickiego w Polsce, Kraków 2001.
 5  R. Chałupniak, "Wychowanie religijne"..., art. cyt., s. 231-232.
 6  H. Lorenz, Legitimation der religiösen Erziehung, w: Religionspädagogik, 1. Theoretische Grundlagen und Arbeitsmaterialen, R. Leitner i in. (red.), Wien 1987, s. 49-50.
 7  Por. J. Hofmeier, Fachdidaktik katolische Religion, München 1998, s. 28-29.
 8  Tamże, s. 29.
 9  Por. K. Misiaszek, Koncepcja nauczania religii katolickiej w publicznej szkole włoskiej po Konkordacie z 1984 roku. Próba oceny, Warszawa 1999, s. 84-107.
 10  Por. J. Hofmeier, dz. cyt., s. 30.
 11  R. Chałupniak, "Wychowanie religijne"..., art. cyt., s. 231.
 12  Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, przyjęta przez ONZ, w art. 18 stwierdza: "Każda osoba ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii; prawo to obejmuje wolność zmiany swej religii lub przekonań, jak również wolność manifestowania swej religii lub przekonań, indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, poprzez nauczanie, praktyki religijne, sprawowanie kultu i rytuałów". W tej samej Deklaracji - w art. 26 (3) można przeczytać o prawie rodziców: "W pierwszym rzędzie rodzice mają prawo określenia rodzaju wychowania własnych dzieci". Por. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, w: Prawo wyznaniowe, opr. W. Uruszczak, Kraków 1997, s. 46.
 13  "Nikt nie może być pozbawiony prawa do nauki. Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, państwo uznaje prawo rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania zgodnie z własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi". Por. Protokół nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, w: Prawo wyznaniowe, opr. W. Uruszczak, Kraków 1997, s. 42.
 14  "Państwa Strony niniejszego Paktu zobowiązują się do poszanowania wolności rodziców lub, w odpowiednich przypadkach, opiekunów prawnych do zapewnienia swym dzieciom wychowania religijnego i moralnego zgodnie z własnymi przekonaniami" (art. 18 ust. 4). Por. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych, w: Prawo wyznaniowe, opr. W. Uruszczak, Kraków 1997, s. 28.
 15  Por. J. Krukowski, Kościół i państwo. Podstawy relacji prawnych, Lublin 1993, s. 185-186.
 16  "ART. 10: SWOBODA MYŚLI, SUMIENIA I RELIGII: 1. Każdy ma prawo do swobody myśli, sumienia i religii. Prawo to obejmuje wolność do zmiany religii, bądź przekonania oraz swobodę manifestowania religii lub przekonania poprzez kult, nauczanie, praktykę i obrzędy religijne, czy to samotnie czy wspólnie z innymi, publicznie, bądź na osobności. ART. 14: PRAWO DO EDUKACJI: 3. Swoboda tworzenia instytucji oświatowych według zasad demokratycznych oraz prawo rodziców do zapewnienia dzieciom wykształcenia i nauczania zgodnie z ich religijnymi, filozoficznymi i pedagogicznymi przekonaniami winny być uszanowane według zasad państwowych ustalających korzystanie z takich swobód i praw. ART. 22: RÓŻNORODNOŚĆ KULTUROWA, RELIGIJNA I JĘZYKOWA: Unia winna szanować różnorodność kulturową, religijną i językową".
 17  "1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. 2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują. 3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego, i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio. 4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób. 5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób. 6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych. 7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania" (Konstytucja RP art. 53).
 18  "Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci oraz zasadę tolerancji, Państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych" (Konkordat art. 12.1).
 19  Por. W. Janiga, Katecheza w szkole w świetle obowiązującego prawa, w: Katecheza dziś, J. Zimny (red.), Sandomierz 2002, s. 170-174. W Ustawie o systemie oświaty (7.09.1991) zapisano np.: "Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci, szkoły publiczne podstawowe organizują naukę religii na życzenie rodziców, szkoły publiczne ponadpodstawowe - na życzenie bądź rodziców, bądź samych uczniów; po osiągnięciu pełnoletności o pobieraniu nauki religii decydują uczniowie" (art. 12.1); "Szkoła i placówka publiczna umożliwia uczniom podtrzymywanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej, językowej i religijnej, a w szczególności naukę języka oraz własnej historii i kultury" (art. 13.1).
 20  Por. W. Okoń, Słownik pedagogiczny, Warszawa 1992, s. 233.
 21  Tamże, s. 235.
 22  H. Słotwińska, Kształtowanie postaw religijnych na katechezie, Lublin 2004, s. 213; Z. Marek, Wychowanie religijne i rozwój człowieczeństwa, w: W służbie człowiekowi. Studium duszpastersko-katechetyczne, tenże (red.), Kraków 1991, s. 81.
 23  Por. J. Bagrowicz, Katecheza jako wychowanie, HW 7 (1996) 3, s. 37-53.
 24  Por. A. Exeler, Religiöse Erziehung als Hilfe zur Menschwerdung, München 1982.
 25  Por. np. M. Łobocki, Wychowanie moralne w zarysie, Kraków 2002, s. 137-143.
 26  Por. M. Nowak, Podstawy pedagogiki otwartej. Ujęcie dynamiczne w inspiracji chrześcijańskiej, Lublin 2001, s. 399-408.
 27  Por. Z. Marek i in., Bóg w przedszkolu i szkole. Zarys katechezy przedszkolnej i wczesnoszkolnej, Kraków 2000, s. 198-213.
 28  Por. E. Osewska, Katecheza w rodzinie - prawda i złudzenia, w: Komunikacja wiary w trzecim tysiącleciu, S. Dziekoński
    (red.), Olecko 2000, s. 41-62.
 29  Por. S. Dziekoński, Rola rodziców w chrześcijańskim wychowaniu potomstwa, w: Komunikacja wiary w trzecim tysiącleciu, tenże (red.), Olecko 2000, s. 169-184.
 30  M. Braun-Gałkowska, Psychologia domowa, Olsztyn 1990, s. 98.
 31  H. Słotwińska, Kształtowanie postaw religijnych na katechezie, Lublin 2004, s. 215.
 32  E. Alberich, Katecheza dzisiaj. Podręcznik katechetyki fundamentalnej, Warszawa 2003, s. 39-49.
 33  Warto tutaj przypomnieć, że słowo "indoktrynacja" w języku codziennym posiada raczej negatywne skojarzenia, natomiast w rzeczywistości odnosi się do systematycznego, zorganizowanego przekazywania poglądów, idei lub przekonań (por. ang. indoctrination - szkolenie, łac. doctrina - nauka, nauczanie).
 34  Por. J. Słomińska, Pierwszy rok nauczania religii w szkole w opinii uczniów, rodziców i katechetów - koncepcje i niektóre wyniki badań, w: Szkoła czy parafia? Nauka religii w szkole w świetle badań socjologicznych?, K. Kiciński, K. Koseła, W. Pawlik (red.), Kraków 1995, dz. cyt., s. 130.
 35  Por. P. Michel, Kultura religijna a szkoła: przypadek Polski, tłum. R. Melchior, w: Szkoła czy parafia?..., dz. cyt., s. 70.
 36  Pius XII, Encyklika o kinematografii, radiu i telewizji "Miranda prorsus", w: Kościół a kultura masowa, opr. F. Adamski, Kraków 1984, s. 255-256.
 37  J. Koblewska, Szkoła i środki masowego oddziaływania, Warszawa 1967, s. 87.
 38  Z badań OBOP (styczeń 1999) wynikało, że wg 61% ankietowanych o zachowaniu i obyczajach młodzieży decyduje przede wszystkim telewizja, 55% przypisuje tę rolę rówieśnikom, 37% - filmom video, 31% - tygodnikom dla nastolatków. Tylko 44% zauważa wychowawczy wpływ rodziny, 27% - szkoły, a jedynie 14% - Kościoła. Por. A. Filas, Teleedukacja, "Wprost", nr 3/1999, s. 34-35.
 39  Por. D. Coupland, Pokolenie X, Warszawa 1998; A. Zwoliński, Homo televisiosus na katechezie, w: Komunikacja w katechezie, J. Zimny (red.), Sandomierz 2003, s. 93-111.
 40  Por. H. Lombaerts, Komunikacja wiary dzisiaj, w: S. Dziekoński (red.), Komunikacja wiary..., dz. cyt., s. 33-34.