Czy człowiek ma prawo do szczęścia?
Autor: ks. Krzysztof Różański
Artykuł archiwalny
„Nasz wiek jest wiekiem praw. Prawa człowieka są ideą naszych czasów, jedyną ideą polityczno-moralną, która uzyskała powszechną akceptację”
[1] – tak o wieku XX mówił znany amerykański profesor prawa międzynarodowego, Louis Henkin. Choć pojęcie to znane było od czasów starożytnych (zdaniem niektórych początków ich formułowania można doszukiwać się już w Kodeksie Hammurabiego), to jednak właściwe sformułowanie praw człowieka dokonało się na gruncie ustroju demokratycznego państw Ameryki Północnej i Europy w drugiej połowie XX wieku. 10 grudnia 1948 roku na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ przyjęto
Powszechną Kartę Praw Człowieka, która stała się odtąd punktem odniesienia wszelkich dyskusji na temat praw przysługujących jednostce.