Katecheta 7/2009
Katecheta 7/2009
E-wydanie
„Katecheta” jest teraz również dostępny Jako e-wydanie!
Na półkę Katechety
Lekcje z Youcatem. Scenariusze o wyznaniu wiary
Aleksandra Bałoniak
KSIĄŻKA
26,00 zł 9,00 zł

„VERBA DOCENT…”

Katecheta wobec wątpliwości religijnych swoich uczniów
Autor: ks. Tadeusz Panuś
Artykuł archiwalny
Katecheta wobec wątpliwości religijnych swoich uczniów
 
W adhortacji Catechesi tradendae Jan Paweł II zawarł interesującą charakterystykę młodości. Jest to „(…) okres, w którym każdy odkrywa samego siebie i swój własny świat wewnętrzny, w którym snuje wielkie plany (...). To także wiek głęboko nurtujących pytań, niepokojących poszukiwań prowadzących do frustracji. Wiek pewnego rodzaju nieufności wobec innych, niebezpiecznego zamknięcia się w sobie, pierwszych nieraz klęsk i goryczy. Katecheza musi brać pod uwagę te tak często ulegające zmianom warunki tego trudnego okresu życia” (CTr 38).
Komentując te słowa, ks. prof. Roman Murawski uznał je za apel skierowany do katechetów, aby uważnie przyglądali się młodym ludziom, przeżywającym ten trudny okres rozwojowy i starali się poznać wszystkie, nieraz dramatyczne, zjawiska, aby chcieli i potrafili przyjść z pomocą swoim uczniom[1].
Literatura przedmiotu na temat kryzysów, w tym także kryzysów religijnych[2], jest bardzo bogata[3]. Nie oznacza to jednak, że zagadnienie wątpliwości religijnych zostało już dostatecznie rozpatrzone. Mało prawdopodobne jest też, aby wątpliwości kiedykolwiek wyjaśniono do końca. Nawet za pomocą najlepszych technik badawczych nie można bowiem zrozumieć tajemnicy relacji człowieka do Boga czy też działania łaski w duszy człowieka[4].
O ile dokumentów podejmujących problem kryzysów religijnych jest dużo, o tyle znikoma jest liczba publikacji podejmujących to zagadnienie od strony katechetycznej. W niniejszym artykule, zainspirowanym słowami ks. prof. R. Murawskiego, pragnę przyjrzeć się trudnościom religijnym młodych, poznać i zrozumieć istotę tych zjawisk oraz zastanowić się, w jaki sposób można przyjść z pomocą katechetom, zmagającym się z tym problemem.
 
1. Trudności religijne młodych
 
W celu opisania trudności religijnych, z jakimi borykają się młodzi, zwróciłem się z ankietą do katechetów z archidiecezji krakowskiej, katechizujących dzieci i młodzież w różnym wieku[5]. Ankieta zawierała cztery pytania. Na pytanie – o co najczęściej pytają Was uczniowie, jeśli chodzi o sprawy wiary, religii – wpłynęło paręset odpowiedzi, które można uporządkować według następujących kryteriów: wyznawanie wiary, celebrowanie misterium (liturgii), życie z wiary i wyrażanie jej w modlitwie.
 
1.1. Przykładowe pytania dotyczące wyznawania wiary
 
Licealiści pytają: Czy Bóg naprawdę istnieje? Kim jest Bóg? Czy Chrystus kieruje naszym życiem i w jaki sposób? Jak rozumieć Pismo Święte? Dlaczego katolicyzm jako prawdziwa religia nie jest dominująca na świecie? Dlaczego wyznawcy innych religii uważają, że to właśnie ich religia prowadzi do zbawienia? Jak zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje problemy? Jak to jest, że Bóg jest miłosierny, a pozwala na cierpienie niewinnych dzieci? Skąd brać odwagę do wyznawania wiary? W jaki sposób wiara może nam pomóc w życiu?[6]
Gimnazjaliści pytają: Dlaczego chrześcijanin nie może wierzyć w reinkarnację? Jak powstał świat: czy tak jak mówi Biblia, czy tak jak twierdzą naukowcy? Dlaczego horoskopy są czymś złym, skoro można je znaleźć w każdej gazecie? W czym chrześcijaństwo jest lepsze od innych religii?[7] Dlaczego wywoływanie duchów i astrologia są złe? Jak to możliwe, że istnieje jeden Bóg, ale w trzech Osobach Boskich?[8] Dlaczego mamy grzech pierworodny? Co będzie z ludźmi, którzy nie zostaną ochrzczeni? Dokąd „idą” dzieci, które np. rodzą się martwe? Skąd wzięli się ludzie, skoro był tylko Adam i Ewa? Jak to jest z pochodzeniem człowieka, kto kłamie: pani katechetka czy pani od biologii? Gdzie jest piekło, czy ono w ogóle istnieje?[9]
 
1.2. Przykładowe pytania dotyczące celebrowania tajemnic chrześcijaństwa
 
Uczniowie pytają: Po co istnieje sakrament małżeństwa? Po co chrzcić małe dzieci? Jaki jest sens spowiedzi indywidualnej?[10] Dlaczego mam chodzić na gorzkie żale, które są długie, nudne, z których nic nie rozumiem? Po co chodzić do spowiedzi, skoro popełniam ciągle te same grzechy? Co się dzieje z dziećmi, które umarły bez chrztu św.? Co trzeba zrobić, żeby dostać „rozwód kościelny”? Czy można być chrześcijaninem bez Mszy Świętej, sakramentów? Dlaczego o swoich grzechach nie mogę powiedzieć tylko Bogu, lecz muszę je wyznać także księdzu?[11] Po co mamy chodzić w każdą niedzielę do kościoła?[12]
 
1.3. Przykładowe pytania dotyczące moralności chrześcijańskiej
 
Licealiści pytają: Dlaczego Kościół neguje antykoncepcję? Dlaczego mamy poczucie grzechu? Jak unikać grzechu? Czy dzisiaj ma sens czystość przedmałżeńska? Dlaczego Kościół miesza się do polityki? Dlaczego musimy zawierać małżeństwo, czy wolny związek jest czymś złym? Dlaczego samobójstwo jest grzechem? Czy aborcja jest grzechem ciężkim? Seks przed ślubem – dlaczego nie? Co Kościołowi do tego, co ja robię z moim ciałem (narkotyki, alkohol, papierosy, eutanazja)?[13] Jak Kościół może kazać czcić ojca i matkę w sytuacjach patologicznych? Jak rozpoznawać sytuacje opętania?[14]
Gimnazjalistów interesuje: Dlaczego w niedzielę nie powinno robić się zakupów? Jak to wygląda w sytuacji, gdy ktoś pracuje cały tydzień, po pracy jest zmęczony i tylko niedzielę ma wolną? Dlaczego bardzo ciężko chory musi się męczyć, dlaczego nie można „pomóc mu umrzeć”? Co dzieje się z człowiekiem, który popełnił samobójstwo? Dlaczego po rozwodzie nie można chodzić do Komunii Świętej? Co złego jest w mówieniu źle o innych, jeśli jest to prawda? Skąd wiadomo, że ktoś ma powołanie do kapłaństwa, zakonu? Czy całowanie się jest grzechem? Dlaczego nie można mieszkać razem przed ślubem?[15] Dlaczego Kościół „wszystkiego” zabrania, dlaczego Dekalog ogranicza naszą wolność? Dlaczego ustanowiono post, skoro ludzie go nie przestrzegają? Czy warto być dobrym, skoro nieuczciwemu żyje się lepiej niż temu, który wszystko robi uczciwie? Dlaczego mam słuchać księdza, który jest gorszy niż inni? Dlaczego mam słuchać rodziców, skoro oni źle postępują?[16]
 
1.4. Przykładowe pytania dotyczące wyrażania wiary w modlitwie
 
Dlaczego muszę się modlić, skoro istnieje przeznaczenie? Jaki jest sens istnienia zakonów kontemplacyjnych? W jaki sposób modlić się, żeby „nie klepać” pacierzy?[17]
Odpowiadając na drugie pytanie ankiety: – w jaki sposób ujawniają się religijne trudności uczniów (po czym poznajecie problemy religijne uczniów) – katecheci niekoniecznie zauważyli dowody świadczące o trudnościach czy kryzysie wiary. Stawianie pytań przez uczniów i zwracanie się z problemami komentowali następująco: „Dzieci w zerówce są zaciekawione każdą historią i tematem przekazywanym na katechezie. Mają wiele pytań wynikających z realizowanych tematów. Jest to zrozumiałe i piękne, kiedy dziecko pyta np.: Czy Pan Jezus żył naprawdę? Jak On wyglądał? Skąd pani to wie? Dlaczego Pan Jezus nie uciekł, kiedy chcieli Go ukrzyżować? Dlaczego się nie bronił? Gdzie jest niebo lub piekło? Czy Pan Jezus chodził do szkoły? Dzieci na etapie nauczania początkowego chętnie słuchają o Jezusie i poznają Jezusa. Są ciekawe wszystkiego. Dużo też wiedzą z opowiadań rodziców i krewnych oraz z lektury Biblii dla najmłodszych, a także z filmów”[18].
Katecheci uczący starsze dzieci ze szkół podstawowych zauważają, że „uczniowie przyjmują wszystko, o czym się mówi, rozmawiają i zadają pytania, czasami są przerażeni, że jest cierpienie, piekło, śmierć, jak Jezus wytrzymał taką mękę, ale nie widać (…) ani wątpliwości, ani tym bardziej kryzysu”[19]. Pierwsze trudności pojawiają się w klasie szóstej. „Ten stan »kryzysu« trwa przez całe gimnazjum. Nie oznacza on jednak odejścia od religii czy zaprzestania praktykowania. Jednakże uczniowie przyzwyczajeni do obrazów, filmów, gier komputerowych i programów typu National Geografic czy Discovery, chcieliby wytłumaczenia w sposób jednoznaczny wszystkiego, co dotyczy wiary”[20].
Katechetka ucząca w gimnazjum postrzega kierowane do niej pytania jako obraz zagadnień nurtujących daną klasę. „Często wiąże się to z tym, o czym mówi się aktualnie w mediach. W tym roku pytania dotyczące homoseksualizmu zdominowały niektóre klasy. Niektóre zespoły bez problemu akceptują naukę Kościoła, inne nie, chcą czasami za wszelką cenę pozostać przy swoim zdaniu”[21].
Katechetka ucząca w liceum w stawianiu pytań i formułowaniu problemów widzi coś bardzo pozytywnego. Stwierdza wprost: „Staram się, aby uczniowie mogli zadawać pytania albo podczas lekcji – w trakcie otwartej dyskusji, albo pisemnie, anonimowo. Bywa i tak, że z konkretnymi wątpliwościami przychodzą indywidualnie po lekcji albo proszą o możliwość dłuższego spotkania, rozmowy bądź wyjaśnienia wątpliwości. Jeśli uczeń, który ma trudności religijne, zadaje pytania i szuka odpowiedzi – to dobrze. Katecheta ma możliwość mu pomóc. Trudniej, jeśli uczeń nie chce podjąć dialogu”[22].
Niektórzy katecheci mają w swych klasach skrzynki pytań. Uczniowie mogą proponować tematy i stawiać pytania.
Ktoś inny tak ocenia pytania uczniów: „To wspaniale, że uczniowie pytają i szukają odpowiedzi. Oznacza to, że zależy im na prawdzie i chcą pogłębić to, co już wiedzą”[23].
Jednak nie wszystkie pytania są przejawem chęci poznania. Część katechetów uważa, że „(…) pytania, które uczniowie zadają w czasie lekcji religii, bywają jakimś sygnałem problemów związanych z wiarą. Z sytuacją taką mamy do czynienia zwłaszcza wtedy, gdy kwestie te są formowane w tonie oskarżenia: Dlaczego to Kościół wtrąca się niepotrzebnie w sprawy seksu czy in vitro?”[24]. Na problemy z wiarą wskazują też pytania, które wynikają z antyświadectwa, jakie dają ludzie Kościoła. Jedna z katechetek tak wypowiada się na ten temat: „Myślę, że nie zawsze trzeba to postrzegać negatywnie, bo w tym jest tęsknota (zawiedziona) do autorytetu, wzoru, punktu oparcia (...). Młodzi dziś więcej widzą, wiedzą i mają sporo odwagi, by formułować swe zarzuty”[25].
Katecheci poznają problemy religijne uczniów przez to, że uczniowie „wszystko negują, są agresywni, usilnie szukają kontaktu lub unikają go”[26], zaniedbują praktyki religijne lub ostentacyjnie je lekceważą (stojąc np. przed kościołem podczas Mszy Świętej), „na portalach internetowych umieszczają treści antyklerykalne”[27]. Dla niejednego katechety brak pytań, obojętność wobec przesłania kierowanego do uczniów jest znakiem, że nie chcą oni pogłębiać tego, w co wierzą. „Jeżeli uczeń mówi mi, że pół roku nie był u spowiedzi, jest to dla mnie sygnałem, że coś się w nim źle dzieje. Jeżeli na rekolekcjach na 100 uczniów jedynie paru idzie do Komunii Świętej, to jest to znak, że coś jest nie tak”[28].
Trudności religijne uczniów mogą ujawniać się poprzez niechęć czy ignorowanie przekazywanych podczas katechezy treści, poprzez aroganckie zachowanie. Ktoś zwierza się tak: „W szkole, do której zostałam posłana, przez pierwsze miesiące religii, spotykał mnie mur milczenia, ironii, lekceważenia, a nawet ordynarne, złośliwe komentarze, gdy prosiłam o powstanie na wspólną modlitwę”[29].
Obserwując tego typu postawy, sygnalizujące trudności czy wątpliwości religijne, trzeba postarać się zrozumieć, jakie mechanizmy kierują postępowaniem uczniów, którzy przeżywają trudności i wątpliwości religijne. Należy także popatrzeć na to zjawisko ze strony Kościoła.
 
2. Zrozumieć wątpliwości religijne uczniów
 
Psychologia, socjologia, pedagogika, teologia oraz doświadczenie duszpasterskie uczą, że w katechizacji nie do uniknięcia są sytuacje pełne wątpliwości religijnych czy nawet sytuacje kryzysowe. Dzisiejsza młodzież jest bardziej podatna na trudności. Przyczyny takiego stanu rzeczy tkwią w tym, iż współcześni ludzie są słabsi, mniej odporni na problemy i mniej cierpliwi w sytuacjach trudnych[30]. Katecheta pracuje z dziećmi i młodzieżą, która, dorastając, poszukuje własnej tożsamości i żyje w polu wielkich napięć, wywołanych przez świat dorosłych[31], jest nieustannie konfrontowana z destruktywnymi zjawiskami[32], marząc o ideałach, o życiu zgodnym z sumieniem zmaga się ze światem, w którym najważniejszą wartością zdaje się być sukces, osiągany w rywalizacji z innymi[33].
 
2.1. Wskazania dokumentów katechetycznych Kościoła
 
Dyrektorium ogólnym o katechizacji czytamy, iż „kryzys duchowy i kulturowy, jaki obejmuje świat, ma swoje pierwsze ofiary w młodych pokoleniach” (DOK 181)[34]. Sytuacja religijna współczesnej młodzieży jest bardzo zróżnicowana (uczniowie, którzy głęboko wierzą, uczniowie zdystansowanymi wobec wiary i Kościoła czy nawet niewierzący). W dokumencie czytamy: „Są młodzi, którzy nie są nawet ochrzczeni, są inni, którzy nie przeszli do końca procesu wtajemniczenia chrześcijańskiego lub przeżywają, niekiedy nawet poważny kryzys wiary, są też i tacy, którzy są skłonni dokonać wyboru wiary lub już go dokonali i proszą o pomoc” (DOK 184)Tę różnorodność winni mieć na uwadze katecheci, właściwie dostosowując przekaz prawd wiary, „proponując katechezę dla młodzieży w nowym kształcie, otwartą na wrażliwość i problemy jej wieku” (DOK 185). Zdaniem R. Murawskiego, Dyrektorium domaga się podmiotowego traktowania młodych ludzi. „Młodzi nie mogą (...) być uważani tylko za przedmiot katechezy, ale za czynny podmiot, aktywnych uczestników ewangelizacji i twórców społecznej odnowy”(DOK 183)[35].
Dyrektorium bliżej nie określa, jakie problemy należy poruszać z młodzieżą na katechezie, zauważa jedynie, iż należy uwzględnić całość problemów dotyczących życia młodych. Szczególne miejsce powinny zajmować: wychowanie do prawdy i wolności – zgodnie z Ewangelią, do formacji sumienia, miłości, problematyka powołaniowa, zaangażowanie chrześcijańskie, odpowiedzialność misyjna w świecie (por. DOK 185).
Dyrektorium zawiera pewne wskazówki odnośnie do osób, które przeżywają wątpliwości. Postuluje mianowicie, „aby w nauczaniu religii w szkole uwzględnić sytuacje życia i wiary uczniów” (DOK 75). I tak w odniesieniu do „uczniów, którzy poszukują lub doświadczają wątpliwości religijnych, nauczanie religii w szkole powinno im pomóc odkryć, czym właściwie jest wiara w Jezusa Chrystusa, jakie są odpowiedzi, jakich udziela Kościół na ich pytania”(DOK 75)[36], powinno prowadzić do lepszego przeanalizowania własnej decyzji.
 
2.2. Wskazania psychologii pastoralnej
 
Wątpliwości religijne – kryzysy wiary bywają przeżywane różnie, zależnie od stopnia nasilenia i przyczyn powstawania. Niekiedy są one wywołane odrzuceniem wartości religijnych, ale też nierzadko – zaangażowaniem w życie religijne, czyli poszukiwaniem Boga. Kryzys jest doświadczeniem bardzo angażującym. Bywa zjawiskiem pozytywnym, gdyż otwiera człowieka na pomoc i zmusza do pogłębionej refleksji nad sobą. Każdy kryzys, w tym także kryzys religijny, powstaje w pewnym kontekście osobowościowym. Specyfika przeżywania kryzysu przez introwertyka, który stawia sobie odległe i trudne cele, nie akceptując przy tym swej słabości (wiążą się z tym duże skoki nastrojów), różni się od sposobów przeżywania kryzysu przez ekstrawertyka, który z powodu zainteresowania światem zewnętrznym, nie ma czasu zająć się swoimi sprawami i stąd łatwiej może się pogubić[37].
W sytuacji kryzysu człowiek reaguje różnie. Jednym z mechanizmów obronnych jest mechanizm agresji. Przejawia się on w atakowaniu przeszkody, która jest przyczyną frustracji. Jeżeli będzie nią modlitwa (trudności, oschłości itp.), człowiek odrzuci ją, pomniejszając jej wartość. Może przy tym stosować inne mechanizmy obronne, np. racjonalizację („tylko dewotki się modlą”, „w zasadzie nie potrzebna mi jest modlitwa”, „tyle się modliłem i nie ma żadnego efektu” itd.) bądź przeniesienie (atakuje Kościół, kapłanów)[38]. Warto tu pamiętać o pewnej prawidłowości – odchodzenie od Boga przejawia się „zacieraniem śladów Boga w sobie i otoczeniu”, zmianą systemu wartości i uzasadnień egzystencjalnych[39].
Wątpliwości religijne mogą przyjmować różną postać, w zależności od tego, z jakiego wypływają źródła i co stanowi ich główną przyczynę. W okresie dorastania powstają one najczęściej na skutek braków lub niedostatków w zakresie wiedzy religijnej, co utrudnia pogodzenie twierdzeń naukowych z prawdami wiary. Nierzadko ich źródłem może być głębokie poczucie winy, powstałe w wyniku postępowania moralnego, niezgodnego z wymaganiami religii. Powodem kwestionowania samej religii jest również dostrzegana niezgodność postępowania ludzi wierzących z wyznawaną wiarą, zwłaszcza osób dorosłych z najbliższego otoczenia czy osób duchownych. Źródłem wątpliwości religijnych są zetknięcie się młodych z wyznawcami innych religii oraz z działalnością sekt. Pojawiają się wówczas pytania o tożsamość i prawdziwość chrześcijańskiej religii, a zarazem towarzysząca im tendencja do relatywizowania własnej religii[40].
W tym kontekście trzeba zastanowić się nad rolą katechezy – czy prowadzona odpowiednio może przyczynić się do pozytywnego rozwiązania wątpliwości religijnych.
 
2.3. Katecheza a wątpliwości religijne
 
Katecheza „prowadząca do dojrzałości wiary” (CTr 18) winna wspierać rozwój religijny na każdym etapie życia człowieka. W dzieciństwie asymilacja wartości religijnych dokonuje się na ogół poprzez identyfikację z wartościami, reprezentowanymi przez osoby, które dla dziecka są bardzo bliskie, z którymi łączy je kontakt emocjonalny, które zapewniają mu poczucie bezpieczeństwa i darzą go miłością. Znawcy zagadnienia zwracają uwagę, iż wtedy elementy poznawcze w kształtowaniu postawy religijnej odgrywają mniejszą rolę[41]. Proces przyswajania przez dziecko wartości religijnych w okresie dojrzewania nie dokonuje się przez bezpośredni przekaz wiadomości religijnych, ale raczej poprzez uczestnictwo w życiu religijnym osób dorosłych, głównie rodziców. Asymilacja wartości religijnych jest w tym okresie bardziej związana z zaspokajaniem potrzeb emocjonalnych dziecka niż z bezpośrednim nauczaniem, podkreśla ks. prof. R. Murawski. Katecheta ma w tym okresie do spełnienia ważne zadania, m.in. wprowadzenie dziecka w życie sakramentalne i w życie wspólnoty kościelnej, jednakże w kształtowaniu postawy religijnej dokonujący się w ramach katechezy przekaz wiedzy religijnej nie jest czynnikiem najważniejszym. Ważniejszą funkcję katechetyczną pełnią w tym względzie rodzina i grupy, w życiu których dziecko uczestniczy. Ponieważ dzisiaj rodzice dość często nie wywiązują się z zadań katechetycznych, katecheta musi zadbać także o rozwój religijny dziecka i uzupełnić wiedzę, której dziecko nie wyniosło ze środowiska rodzinnego.
Przekaz wiadomości religijnych w formie systematycznego i pogłębionego nauczania katechetycznego jest natomiast bardzo ważny i odgrywa istotną rolę w kształtowaniu postawy religijnej dziecka z chwilą, gdy wkroczy ono w okres dorastania. Wtedy to pierwsze miejsce zajmuje integracja ze społecznością religijną. Katecheza ma umożliwić przejście od przynależenia do wspólnoty religijnej na zasadzie odziedziczonej do przynależności własnej, osobistej, dokonanej ze świadomego wyboru. Przekaz wiadomości religijnych powinien prowadzić do pogłębienia motywacji, wyboru właściwej przynależności oraz utwierdzenia jej więzów poprzez dostarczenie odpowiedniej wiedzy. Kolejnym zadaniem jest integracja osobowości wokół wartości religijnych. Chodzi o pogłębione uzasadnienie dla przekazanych wcześniej prawd religijnych, tak aby mogło dokonać się nie tylko ich uwewnętrznienie, ale także zintegrowanie z całą osobowością. Nauczanie religii w okresie dorastania jest tylko jednym z czynników tego procesu, może najważniejszym, ale nie jedynym. Brak nauczania katechetycznego, dostosowanego do rozwoju umysłowego, może utrudnić lub w ogóle udaremnić proces podwójnej integracji. W kontekście całokształtu procesu rozwoju religijnego należy też rozpatrywać wątpliwości religijne, pojawiające się w okresie dorastania. Przedstawiają się one jako zjawisko związane z przemianami zachodzącymi w rozwoju religijnym i osobowościowym młodego człowieka. Wiążą się one z określoną sytuacją rozwojową, nie są natomiast wyrazem przeciwstawiania motywów, racji, argumentów za lub przeciw religii. Rozwój religijny jest ściśle „sprzężony” z rozwojem osobowościowym. Na początku okresu dorastania rozpoczyna się proces integracji osobowości wokół pewnego zespołu wartości, zajmujących w niej centralne miejsce. Dokonuje się to za pomocą dwóch procesów: interioryzacji i absolutyzacji, czyli porządkowania ich według określonej hierarchii[42]. W obu tych procesach konkurują ze sobą różne wartości. Młody człowiek musi dokonać wyboru, selekcji. Zastanawia się, którym spośród nich przyznać pierwszeństwo. Wątpliwości religijne są wyrazem przeżywanych przez młodego człowieka „trudności”, związanych z przyznaniem wartościom religijnym centralnego miejsca i funkcji integracyjnej w kształtowaniu osobowości. Nie zawsze bowiem wartości, które zostały dotychczas przekazane młodemu człowiekowi i które pragnie on przyjąć za własne, są takiej „jakości”, aby mogły tę funkcję integracyjną pełnić. Bo albo występują w nich pewne braki, nie posiadają siły motywacyjnej, to znaczy są słabo powiązane z życiem, albo też po prostu nie „nadają się”, to jest nie odpowiadają osiągniętemu poziomowi rozwoju umysłowego. Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji młody człowiek odsuwa wartości religijne na plan dalszy, na margines swego życia, a zaczyna integrować swą osobowość wokół innego systemu wartości – wartości niereligijnych. Wątpliwości religijne są więc wyrazem pewnego zamętu, jaki powstaje w umyśle młodego człowieka, zamętu, który utrudnia integrację własnej osobowości wokół wartości religijnych na skutek braku lub nieodpowiednio prowadzonej katechizacji[43].
W świetle dokumentów katechetycznych Kościoła oraz literatury podejmującej ten temat wydaje się, że w odniesieniu do uczniów w okresie szkolnym, mamy do czynienia z wątpliwościami religijnymi, nie zaś z kryzysem religii[44]. Niezależnie od terminologii, przed katechetami staje zadanie niesienia pomocy uczniom w przeżywaniu tych wątpliwości.
 
3. Pomoc, czyli dekalog katechety jako antidotum na wątpliwości religijne uczniów
 
Poszukując odpowiedzi na zasygnalizowane zagadnienie (jak przyjść z pomocą uczniom przeżywającym trudności religijne), zapytałem we wspomnianej ankiecie katechetów, w jaki sposób rozwiązują takie trudności i jak próbują im zapobiegać.
Katecheci zwracali uwagę na kluczowe znaczenie rozmowy („rozmawiam z uczniami, odpowiadam na pytania, pozwalam się uczniom wypowiedzieć do końca, nie ignoruję żadnego stanowiska”[45], „zawsze pozwalam się uczniom wypowiedzieć”[46]) Owocności tych rozmów ma służyć, jak podkreślali katecheci, obserwacja uczniów („staram się wychwytywać na bieżąco sygnały niepokojące”[47]). Niektórzy katecheci, upewniwszy się, że wątpliwości są na tyle poważne, że trzeba im poświęcić więcej uwagi („ponieważ trwają dłużej”), zapraszają uczniów na rozmowę. Zwracają uwagę na znaczenie miejsca, które gwarantuje powodzenie: „Często bywa taka rozmowa poza szkołą, w pizzerii, w czasie wyjścia na lody. Wtedy najczęściej uczeń sam się otwiera i opowiada o sobie (…) problemach i wspólnie szukamy rozwiązań…”[48]. Wielu młodych, korzysta z rozmowy indywidualnej przez komunikator internetowy gg[49].
Innym sposobem niesienia pomocy jest angażowanie osób przeżywających trudności w jakąś akcję parafialną. Katecheci tak piszą: „Zapraszam takie osoby na wycieczki np. do kina, na wyjazdy z grupą parafialną, na Lednicę, do Kalwarii. W takich spotkaniach z większą grupą odzyskują pewność siebie i bardzo się zmieniają”[50]. „Takie wyjazdy, pielgrzymki, pozwalają, poprzez odpowiednio dobrane ćwiczenia zarówno z komunikacji interpersonalnej, jak i ze sfery duchowej, na autorefleksję. Uczeń ma możliwość porównania swoich problemów [z problemami innych], może także dostrzec możliwości rozwiązywania swoich wątpliwości[51]. Skutecznym sposobem niesienia pomocy jest „zaangażowanie uczniów w działalność na rzecz innych, co pozwala im często zdystansować się od swoich problemów i łatwiej o nich mówić”[52].
Katecheci podkreślają, że w pokonywaniu wątpliwości religijnych duże znaczenie mają przykład wielkich ludzi, którzy – mimo swej sławy – pozostali wierni Bogu[53] oraz świadectwa ludzi, którzy umieli pokonać podobne problemy[54].
Należy również zwrócić uwagę na znaczenie odpowiednio dobranych metod umożliwiających dyskusję „za i przeciw” i uświadamiających, że „decyzja należy do ucznia”, który najpierw jednak powinien dokładnie poznać naukę Kościoła na dany temat. Dobrym przykładem jest metoda „trybunału”[55]. Wobec uczniów, którzy nie chcieli mówić o swych wątpliwościach, zastosowano metodę „ (…) poszukiwania różnych form angażowania uczniów w katechezę. Jeżeli uczeń znajdzie dla siebie miejsce na katechezie – pozwoli mu to otworzyć się, podzielić trudnościami, wątpliwościami”[56]. Taka sytuacja stwarza możliwość zaangażowania się w działania wzmacniające motywację ucznia do walki z kryzysem, takie jak twórczość artystyczna, „praca na rzecz innych w wolontariacie”[57].
Katecheci podkreślają znaczenie odpowiedniej lektury, która podejmuje temat wątpliwości religijnych, dobrych filmów, audycji[58].
Katecheci w swych wypowiedziach zwracali uwagę na znaczenie języka, którego się używa w wyjaśnianiu wątpliwości religijnych. Szczególnie cenne, przemawiające do uczniów są porównania, odwołujące się do ich doświadczenia. Pomocą w wyjaśnieniu i obronie katolickiego spojrzenia na grzech pierworodny okazało się np. odwołanie do świata komputerów. Jeśli w komputerze pojawi się zainfekowany program, to każdy użytkownik programu, zostanie zarażony wirusem[59]. Inny przykład. Łaskę uświęcającą można przyrównać do zbroi, którą otrzymujemy na chrzcie świętym. Grzech sprawia, że na zbroi pojawiają się liczne pęknięcia, grzech ciężki może ją nawet przebić. W ten sposób do wnętrza dostają się różne zanieczyszczenia. Pierwotny stan zbroi zostaje przywrócony podczas spowiedzi: „Bóg, przebaczając grzechy w sakramencie pokuty, stwarza nas na nowo”[60]. Aby wytłumaczyć uczniom, dlaczego spowiadamy się przed kapłanem, katecheta odwołał się do przykładu rozmowy telefonicznej (kapłan jako odpowiednik aparatu telefonicznego). Telefon sam nie może przekazywać informacji, podobnie kapłana wiąże tajemnica spowiedzi; aparat sam, bez udziału człowieka, nie wykona połączenia – potrzebny jest człowiek, który poprzez kapłana podejmie dialog z Bogiem[61]. W zrozumieniu adwentu, jako czasu radosnego oczekiwania na nowo narodzonego Jezusa i przygotowania się przez wyciszenie i rekolekcje, pokutę i odnowę, pomogło odwołanie się do sytuacji życiowej – narodzin dziecka. Podobnie na przyjście Jezusa na świat przygotowują się Jego uczniowie – bracia[62]. Na zarzut, iż „Kościół wszystkiego zakazuje, że przykazania są ciężarem”, można odwołać się do reguł gry w piłkę nożną, które umożliwiają, a nie utrudniają grę. W odpowiedzi na pytanie: „Po co Pan Bóg jest potrzebny do życia?”, pomocne było odwołanie się do reguł warunkujących dobrą budowę: „uczniowie sami robią zaprawę murarską, zachowując proporcje przy dodawaniu piasku, cementu, wody; łaska Boża jest spoiwem wszystkich wartości”[63]. Ktoś inny odwołał się do ćwiczenia, w którym uczniowie – jako królowie własnych wysp – mają za zadanie tak rządzić, aby ludzie byli szczęśliwi. Na pytanie: „W jakim świecie chciałbyś żyć?”, uczniowie odpowiadają: w świecie bez złości, oszustwa, zabijania, gdzie ludzie się szanują… W konsekwencji uczniowie dochodzą do wniosku, że Kościół stoi na straży godności i poszanowania życia i człowieka[64]. W wyjaśnieniu trudności związanych z cierpieniem i śmiercią pomogło ćwiczenie „Co widzisz?” Uczniowie klęcząc, siedząc lub stojąc na ławce, opowiadali, co widzą z danej pozycji. Im jesteśmy wyżej, tym widzimy więcej. Jednak tylko Bóg widzi najlepiej i tylko On wie, jakimi drogami nas prowadzić[65]. Uczniom pytającym: „Po co tyle lat trzeba chodzić na religię?”, pomogło odwołanie się do świata przyrody: roślina w doniczce (dar wiary otrzymany na chrzcie świętym) potrzebuje światła, wody, odpowiedniej pielęgnacji, nawożenia (modlitwa, sakramenty), by wyrosła, zakwitła i zaowocowała (dojrzała wiara przynosi owoce w postaci czynów miłości)[66].
Katecheci zwracali uwagę na fakt, że przykłady nie wyjaśniają problemu do końca, nie wszystkich przekonują, nie rozwiązują wątpliwości uczniów. Porównania, świadectwa pomagają zrozumieć prawdy wiary, ale zawsze decydujące znaczenie ma wiara.
Opierając się na powyższych wypowiedziach i dostępnej literaturze oraz wykorzystując teksty z Pisma Świętego, można stworzyć dekalog katechety jako antidotum na wątpliwości religijne uczniów.
 
Szukaj kontaktu z uczniami, jak Jezus z Samarytanką przy studni Jakubowej (J 4,42). Szukając tego co wspólne, zrozumiałe, poszukuj kontaktu jak Dobry Pasterz, któremu zależy na owcach (J 10,13), który szuka zagubionej owcy, a gdy ją znajdzie, nie poucza jej, ale „bierze na ramiona” (Łk 15,5).
 
Słuchaj aktywnie, rozmawiaj, pozwól się uczniom wypowiedzieć do końca jak Jezus, który „przysłuchiwał się i zadawał pytania” (por. Łk 2,46).
 
Nic na siłę – nie zmuszaj nikogo, żeby myślał tak jak Ty, pozwól dokonywać wyborów, jak Jezus w scenie z bogatym młodzieńcem (Mt 19,1-22), licz się z wolnością człowieka podobnie jak Jezus, gdy mówił: „Jeśli chcesz...” (Mt 16,24).
 
Cierpliwie i wytrwale szukaj rozwiązania trudności wspólnie z uczniami jak Jezus, który „stoi u drzwi i kołacze” (Ap 3,20).
 
Ucz się na błędach innych. Wykorzystuj doświadczenia innych ludzi, przeżywających wątpliwości. Ukazuj, że przeżywający trudności nie są osamotnieni w takim doświadczeniu i – tak jak Jezus szukał pociechy w Getsemani – tak i oni mają do tego prawo (Mt 26,36-46).
 
Interesuj się uczniami. Obserwuj ich, wychwytuj na bieżąco niepokojące sygnały; staraj się upewnić, czy jest to tylko chwilowe, czy trwa już dłużej. Patrz na Chrystusa, który mówił do młodych: „Pójdź za Mną” (Mk 2,14). Ilustracją tych słów niech będą słowa św. Pawła, który do Tymoteusza pisał: „Głoś naukę, nastawaj w porę i nie w porę – wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością ilekroć nauczasz” (2 Tm 4,2).
 
Angażuj uczniów w katechezę i w działalność na rzecz innych. Pozwala im to często zdystansować się od problemów; przez porównanie własnych problemów z problemami innych, dostrzegają możliwości naprawy sytuacji. Inspiracją niech będzie Jezus, który angażował uczniów w swe dzieło (Łk 10,1-17).
 
Módl się za swoich uczniów; zawierzaj ich sprawy Bogu, bo to Bóg jest „sprawcą chcenia i działania” (1 Kor 12,6). Gdy uczniowie nie chcą słuchać o Bogu, rozmawiaj z Bogiem o uczniach[67], ze świadomością, że to „Pan otwiera ludzkie serce” na łaskę wiary (Dz 16,14).
 
Bądź autentyczny – nie udawaj kogoś innego niż jesteś w myśl słów Jezusa, iż Bóg chce mieć prawdziwych wyznawców, którzy potrafią się do Niego przyznać wobec ludzi (Łk 12,8).
 
Bądź przekonany, że jesteś potrzebny uczniom, nawet gdy słyszysz z ich strony: „Posłuchamy Cię innym razem” (Dz 17,32). Badania socjologów poświadczają, że katecheci są często jedynymi ludźmi, którzy „(…) rozmawiają o życiu z młodzieżą, o tym, co ich dręczy. Młodzi czasem się z nimi nie zgadzają, lecz doceniają zainteresowanie i możliwość dyskusji”[68]. Bądź więc kreatywny, szukaj nowych sposobów dotarcia do nich, z nadzieją, że pozostawią „purpurę tego świata” i posłuchają uważnie Ewangelii (por. Dz 16,14).
 
 
ks. Tadeusz Panuś – dr hab. katechetyki, prof. PAT-u, kierownik Katedry Katechetyki (PAT), dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży Kurii Metropolitalnej Archidiecezji Krakowskiej, konsultor Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, konsultant ds. oceny programów nauczania religii i podręczników katechetycznych.
 
[1] R. Murawski, O nowy kształt katechezy młodzieży. Katecheza młodzieży według „Dyrektorium ogólnego o katechizacji”, w: Rodzina. Szkoła. Kościół. Korelacja i dialog, P. Tomasik (red.), Warszawa 2003, s. 20.
[2] Takie sformułowanie znajduje się w Dyrektorium ogólnym o katechizacji (DOK 75). Podobnego zdania jest ks. prof. R. Murawski. Por. tenże, Katecheza a religijne wątpliwości dorastającej młodzieży, w: Dzisiejszy katechizowanyStan aktualny i wyzwania, J. Stala (red.), Kraków 2002, s. 99-100.
[3] J. Bagrowicz, Edukacja religijna współczesnej młodzieży, Toruń 2000; C. Bosak, Środowisko społeczne a młodzież przeżywająca kryzys wiary, „Katecheta”, 14 (1970), s. 3-7; J. Charytański, Kryzysy religijne katolickiej młodzieży, „Katecheta”, 8 (1964), s. 52-57; Z. Kroplewski, Człowiek w kryzysie tożsamości, „W drodze”, 3 (1993), s. 42-50; A. Lendzion, Kryzys rozwoju psychospołecznego współczesnej młodzieży, w: Problemy współczesnej młodzieży w ujęciu nauk społecznych, F. Wawro (red.), Lublin 2007, s. 111-129;J. Mariański, Religijność młodzieży polskiej, „Ethos”, 23 (1993), s. 97-121; R. Murawski, Katecheza a religijne wątpliwości dorastającej młodzieży, art. cyt., s. 94-105; R. Murawski, O nowy kształt katechezy młodzieży. Katecheza młodzieży według „Dyrektorium ogólnego o katechizacji”, art. cyt., s. 18-25; R. Murawski, Rozwój religijny, w: Teoretyczne założenia katechezy młodzieży, R. Murawski (red.), Warszawa 1989, s. 70-94; H. Szareyko, Kryzys religijny młodzieży, „Collectanea Theologica”, 45 (1975), f. 2, s. 165-167.
[4] R. Murawski, Katecheza a religijne wątpliwości dorastającej młodzieży, art. cyt., s. 99.
[5] Ankieta ta, rozesłana drogą elektroniczną, zawierała następujące pytania: 1) O co najczęściej pytają Was uczniowie, jeśli chodzi o sprawy wiary, religii? 2) W jaki sposób ujawniają się religijne trudności uczniów (po czym poznajecie problemy religijne, kryzysy religijne uczniów)? 3) W jaki sposób rozwiązujecie te trudności i jak próbujecie im zapobiegać? 4) Jakich odpowiedzi udzielacie swoim uczniom? Jakie zaproponowane przez Was rozwiązania zadowoliły (przekonały), pomogły uczniom rozwiać religijne wątpliwości? Proszę o podanie konkretnych przykładów.
[6] Pytania licealistów, duże miasto.
[7] Pytania gimnazjalistów, małe miasto.
[8] Pytania gimnazjalistów, wielkie miasto.
[9] Pytania gimnazjalistów, wieś.
[10] Pytania licealistów, duże miasto.
[11] Pytania gimnazjalistów, małe miasto.
[12] Pytania gimnazjalistów, wieś.
[13] Pytania licealistów, duże miasto.
[14] Pytania uczniów technikum i szkół zawodowych, duże miasto.
[15] Pytania gimnazjalistów, małe miasto.
[16] Pytania gimnazjalistów, wieś.
[17] Pytania licealistów, duże miasto.
[18] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[19] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[20] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[21] Katechetka w gimnazjum, duże miasto.
[22] Katecheta w liceum, duże miasto.
[23] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[24] Katechetka w gimnazjum, duże miasto.
[25] Katechetka w szkole podstawowej, wieś.
[26] Katechetka w gimnazjum, duże miasto.
[27] Katechetka w gimnazjum i liceum, małe miasto.
[28] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[29] Katechetka w technikum i szkole zawodowej, małe miasto.
[30] Por. A. Lendzion, Kryzys rozwoju psychospołecznego współczesnej młodzieży, art. cyt., s. 113.
[31] Por. T. Panuś, Młodzież nadzieją Kościoła! A Kościół, czy jest nadzieją młodzieży?, w: Troska o dzieło katechizacjiMateriały z Sierpniowych Dni Katechetycznych w Archidiecezji Krakowskiej, T. Panuś (red.), Kraków 2008, s. 73.
[32] Por. A. Lendzion, Kryzys rozwoju psychospołecznego współczesnej młodzieży, art. cyt., s. 119.
[33] Tamże.
[34] W opracowaniu poniższych myśli opieram się na wymienionych powyżej artykułach ks. prof. R. Murawskiego.
[35] R. Murawski, O nowy kształt katechezy młodzieży..., art. cyt., s. 21.
[36] Tamże, s. 20.
[37] Por. A. Jacyniak, Z. Płużek, Świat ludzkich kryzysów, Kraków 1997, s. 111-112.
[38] A. Niczypor, Duchowe kryzysy towarzyszące medytacji i sposób ich przezwyciężania [online], [dostęp: 22 kwietnia 2009]. Dostępny w Internecie: http://www.oazajelcz.org/61,0,0.html1.
[39] Z. Płużek, Bóg i człowiek w doświadczeniu religijnym (interpretacja psychologiczna), w: Bóg i człowiek w doświadczeniu religijnym, W. Słomka (red.), Lublin 1986, s. 263.
[40] R. Murawski, Rozwój religijny, art. cyt., s.70-94.
[41] Tenże, Katecheza a religijne wątpliwości dorastającej młodzież y, art. cyt., s. 102-103.
[42] Tenże, Rozwój religijny, art. cyt., s.75-79.
[43] Tenże, Katecheza a religijne wątpliwości dorastającej młodzieży, art. cyt., s. 102-103.
[44] Tenże, Rozwój religijny, art. cyt., s. 83-84; tenże, Katecheza a religijne wątpliwości dorastającej młodzieży, art. cyt., s. 102-100.
[45] Katechetka w liceum, duże miasto.
[46] Katechetka w gimnazjum, duże miasto.
[47] Katechetka w liceum, duże miasto.
[48] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[49] Katechetka w technikum i szkole zawodowej, duże miasto.
[50] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[51] Katechetka w technikum i szkole zawodowej, duże miasto.
[52] Katechetka w liceum, duże miasto.
[53] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[54] Katechetka w gimnazjum i liceum, małe miasto.
[55] Katechetka w gimnazjum i liceum, małe miasto.
[56] Katechetka w liceum, duże miasto.
[57] Katechetka w technikum i szkole zawodowej, duże miasto.
[58] Katechetka w technikum i szkole zawodowej, duże miasto.
[59] Katechetka w gimnazjum, duże miasto.
[60] Katechetka w gimnazjum, duże miasto.
[61] Katechetka w technikum i szkole zawodowej, duże miasto.
[62] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[63] Katechetka w gimnazjum, duże miasto.
[64] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[65] Katechetka w szkole podstawowej i gimnazjum, wieś.
[66] Katechetka w gimnazjum, małe miasto.
[67] Taką radę daje św. Augustyn diakonowi Deogratiasowi, skarżącemu się na kłopoty z dyscypliną wśród swoich słuchaczy. Święty Augustyn w dziele De catechizandis rudibus (Początkowe nauczanie katechizmu), będącym w pewnym sensie pierwszym podręcznikiem do katechetyki, stwierdza: „A jeśli słuchacz zanadto jest gnuśny i dla wszelkiej takiej delikatności niedostępny i niepodatny, należy mu okazać miłosierną wyrozumiałość i w krótkości przechodząc resztę, to co najpotrzebniejsze o jedności Kościoła katolickiego, o pokusach, o chrześcijańskim postępowaniu ze względu na przyszły sąd, należy wpoić i bardziej za nim do Boga, aniżeli jemu o Bogu wiele mówić”. Por. św. Augustyn, De catechizandis rudibus, XII, 18, tłum. W. Budzik, w: św. Augustyn, Pisma katechetycznePoczątkowe nauczanie katechizmu – Mowa o symbolu do katechumenów – wiara, nadzieja i miłość. Wiara i uczynki. Chrześcijańska walka, Poznań 1929.
[68] Bunt z Papieżem w tle. Z prof. Hanną Świdą-Ziembą rozmawia Katarzyna Kolenda-Zaleska, „Tygodnik Powszechny”, 31 (2002). Por. także H. Świda-Ziemba, Obraz świata i bycia w świecie (z badań młodzieży licealnej), Warszawa 2002, s. 354.