Duchowieństwo i życie religijne w KL Auschwitz
Autor: Teresa Wontor-Cichy
Artykuł archiwalny
Szczególną okazją do przypomnienia tragicznych losów duchowieństwa kierowanego do KL Auschwitz jest uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, uznająca rok 2011 Rokiem Świętego Maksymiliana Marii Kolbego,który 70 lat temu zginął śmiercią męczeńską w Auschwitz.
W pamięci współwięźniów pozostały niezwykłe spotkania z ojcem Kolbe w obozie, osobiste rozmowy, spowiedzi czy fascynujące opowiadania o dalekiej Japonii. Świadectwo męczeńskiej śmierci w celi głodowej znano nie tylko z ust Franciszka Gajowniczka, więźnia, który został przez ojca uratowany. Pisało i mówiło o tym wydarzeniu wielu innych, podkreślając, że ofiarowanie swojego życia za inną osobę stało się wstrząsającym doświadczeniem obozowym.
Był to czas wielkiej próby dla wielu duchownych osadzonych w obozie. O tym, że postępowali zgodnie ze swoim powołaniem, niech świadczy fakt, iż wielu uhonorowano najwyższym wyróżnieniem w Kościele katolickim.