Katecheta 1/2016 Z życia wzięte... FORUM WYCHOWAWCÓW KATOLICKICH
Z życia wzięte... FORUM WYCHOWAWCÓW KATOLICKICH
Moje "tu i teraz"
Autor: Paweł Fortuna
Móc samodzielnie decydować o wyborze spraw, o których chcemy myśleć i na które chcemy zwracać uwagę, to po prostu mieć siebie.
Wyobraźmy sobie fotografię uwieczniającą pobyt grupy przyjaciół w Rzymie. Niech będzie to pamiątkowe zdjęcie zrobione na tle majestatycznego Koloseum. Wszyscy są zgromadzeni w jednym miejscu i w jednym czasie, ale czy rzeczywiście tam byli, jeśli umysł każdego z nich był zaprzątnięty zupełnie czymś innym? Jeden właśnie otrzymał SMS z Polski z informacją, że zalega z opłatą czynszu. Ktoś inny rozgląda się za automatem z napojami, ponieważ pragnienie dało o sobie znać. Dziewczyna obok niego zabiega o uwagę fotografa – chyba wpadł jej w oko. Kolejna osoba robi wszystko, żeby ukryć małą plamę po soku na bluzce, następna właśnie przypomniała sobie chwile spędzone w podróży z niedawno zmarłym ojcem, a jeszcze inna rozgląda się za toaletą. Niby jedno miejsce i czas, ale „tu i teraz” każdego z wycieczkowiczów jest zupełnie inne. Dlaczego tak jest? Kluczowe znaczenie ma tu jeden z najważniejszych mechanizmów poznawczych, jakim jest uwaga – wrota do naszego umysłu. Przyjrzyjmy się zatem związkom między uwagą a doświadczaną przez nas teraźniejszością.
To jest artykuł płatny.
Aby przeczytać go w całości kup dostęp za 1 kredyt.